Kostium retro? Tak. Ale wygodny, bo muzyczna i literacka kultura, do której się odwołujemy, nie starzeje się. Takie zespoły, jak Postmodern Jukebox, cieszą się światową popularnością, a naszą skromniejszą ambicją, w której realizację wkładamy całe serca, jest przypominać, że i w Polsce powstawały rzeczy wyjątkowej urody – czytamy w notce prasowej Eweliny Flinty, która z kwartetem wokalnym Voice Band realizuje nagrania płyty z muzyką w stylu okresu międzywojennego XX wieku.

Wszystko zaczęło się od zespołu The Revelers – rewelersów z Nowego Jorku. Na przełomie lat 20. i 30. ubiegłego wieku popularność amerykańskiego kwintetu była tak duża, że jego nazwą zaczęto określać styl przejęty przez dziesiątki zespołów na całym świecie, wykonujących repertuar szczycących się nieskazitelnym zestrojeniem głosów oraz elegancją w geście i ubiorze. Swoich rewelersów miała i przedwojenna Rzeczpospolita (Chór Dana), i PRL (Vox). Ma ich też współczesna, III RP. To członkowie zespołu Voice Band założonego przez Arkadiusza Lipnickiego.

Z sukcesem poszerzyli około stuletnią, rewelerską formułę zapraszając do współpracy najpierw Anitę Lipnicką – siostrę Arkadiusza, potem na krótko Sonię Bochosiewicz, a ostatnio Ewelinę Flintę, dzięki której retro szyk zyskał na wyrazistości.