Teksty, które śpiewamy, to humorystyczne, eskapistyczne miniaturki na codzienne tematy: miłość, dzieci, praca, pieniądze... Utarło się przekonanie, że przedwojenne piosenki to królestwo smutku i taniego sentymentalizmu, a to jednak jest nic innego, jak opis zabawnego, inteligentnego, prowadzonego z klasą flirtu. Kwintesencja radości życia – stwierdził Arkadiusz Lipnicki.

Fernando do słów Jerzego Jurandota i muzyki Henryka Warsa w wykonaniu Eweliny i Voice Bandu pochodzi z przedwojennej komedii „Papa się żeni” z 1936 roku, której fabularną osią są przygotowania do rewii pt. „Ewelina” z udziałem nieprzystępnej diwy Miry Stelli. Natomiast Ewelina/Tyle wdzięku z tego samego widowiska są misternie zaaranżowanymi przez Urszulę Borkowską dwoma piosenkami, będącymi hołdem dla słynących z profesjonalizmu, poczucia humoru i autoironii polskich legend estrady, filmu i kabaretu: Miry Zimińskiej-Sygietyńskiej (1901-1997) i Danuty Rinn (1936-2006).

Oba utwory w wersji audio są dostępne we wszystkich serwisach streamingowych, a teledyski zostały zrealizowane w warszawskim Teatrze Kamienica wg scenariusza i reżyserii firmy Archon.

Polecam obejrzenie ich, jak i wysłuchanie wywiadu z Eweliną Flintą oraz Arkadiuszem Lipnickim o pracy nad kompozycjami, które zostaną wydane na płycie przez Agencję Muzyczną Polskiego Radia.