Generał Czesław Kiszczak nie był człowiekiem honoru. W jego działaniach nie było miejsca na polską rację stanu, on reprezentował sowiecką - mówił w czwartek podczas promocji biografii generała jej autor Lech Kowalski.
Biografia Czesława Kiszczaka nosi tytuł "CzeKiszczak", to skrót od jego imienia, ale także od sowieckiej bezpieki, której funkcjonariuszy określano mianem czekistów.
- On wyniósł nienawiść do tego wszystkiego co się łączyło z przedwojenną Polską. Ogromna miłość do związku sowieckiego, którą zaszczepiał mu ojciec. Jeżeli połączymy te dwa czynniki, to tu nie było miejsca dla ludzi związanych z polskimi siłami zbrojnymi czy klerem katolickim - mówił Lech Kowalski.
Zdaniem autora biografii Czesława Kiszczaka, generał był odpowiedzialny za wszystkie morderstwa księży pod koniec lat osiemdziesiątych.
- Generał Czesław Kiszczak nie był jakimś pionkiem czy chłopaczkiem, który przyszedł w krótkich spodenkach z LWP i nim rządziła Służba Bezpieczeństwa czy generałowie MSW. On bardzo szybko spacyfikował kierownictwo MSW i Kiszczak wiedział o każdym ruchu i działaniu operacyjnym swoich podwładnych - mówi Kowalski.
Zdaniem Lecha Kowalskiego to właśnie Czesław Kiszczak a nie generał Wojciech Jaruzelski przygotował okrągły stół, a wcześniej rozmowy w Magdalence.
- On wyniósł nienawiść do tego wszystkiego co się łączyło z przedwojenną Polską. Ogromna miłość do związku sowieckiego, którą zaszczepiał mu ojciec. Jeżeli połączymy te dwa czynniki, to tu nie było miejsca dla ludzi związanych z polskimi siłami zbrojnymi czy klerem katolickim - mówił Lech Kowalski.
Zdaniem autora biografii Czesława Kiszczaka, generał był odpowiedzialny za wszystkie morderstwa księży pod koniec lat osiemdziesiątych.
- Generał Czesław Kiszczak nie był jakimś pionkiem czy chłopaczkiem, który przyszedł w krótkich spodenkach z LWP i nim rządziła Służba Bezpieczeństwa czy generałowie MSW. On bardzo szybko spacyfikował kierownictwo MSW i Kiszczak wiedział o każdym ruchu i działaniu operacyjnym swoich podwładnych - mówi Kowalski.
Zdaniem Lecha Kowalskiego to właśnie Czesław Kiszczak a nie generał Wojciech Jaruzelski przygotował okrągły stół, a wcześniej rozmowy w Magdalence.
Zobacz także
2017-03-21, godz. 14:54
Nowy klip szczecińskiej grupy MA [WIDEO]
Szczeciński zespół z nowym klipem, grupa MA opublikowała w sieci teledysk do piosenki "Swing Love".
» więcej
2017-03-21, godz. 14:02
Rozpoczyna się Tydzień Irlandzki w Szczecinie [ZDJĘCIA]
Nauka języka etnicznego, warsztaty z pisania run, degustacja narodowych potraw oraz treningi Futbolu Gelickiego czy Hurlingu (drużynowej gry polegającej na wybijaniu piłki na pozycję przeciwnika) - takie atrakcje czekają na studentów…
» więcej
2017-03-21, godz. 09:51
Wokal drugiego stopnia w Akademii Sztuki
Studia drugiego stopnia wokalistyki na szczecińskiej Akademii Sztuki rozpoczną się w tym roku. Zgodę na zaawansowaną naukę, na Wydziale Edukacji Muzycznej, przyznała Polska Komisja Akredytacyjna.
» więcej
2017-03-21, godz. 07:23
Gala Orłów pod znakiem jednego filmu
"Wołyń" w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego laureatem nagrody Orła w kategorii Najlepszy Film.
» więcej
2017-03-20, godz. 18:16
Kontrapunkt coraz bliżej. Znamy szczegóły i pierwsze tytuły
52. Przegląd Teatrów Małych Form Kontrapunkt za miesiąc rozpocznie się w Szczecinie. To jeden z najstarszych, trwających nieprzerwanie, festiwali teatralnych w Polsce.
» więcej
2017-03-20, godz. 08:54
Orły 2017, wielka gala w Teatrze Polskim
W poniedziałek poznamy zdobywców Polskich Nagród Filmowych - Orłów 2017. Wyróżnienia dla filmowców przyznaje Polska Akademia Filmowa w 17 kategoriach. W tym roku najwięcej - bo 14 - nominacji otrzymał "Wołyń" w reżyserii Wojciecha…
» więcej
2017-03-19, godz. 16:00
Nowość w Piwnicy przy Krypcie. "Ślimak" dla najmłodszych
Prapremiera nowej sztuki Marty Guśniowskiej pt. "Ślimak" odbędzie się w niedzielę w Piwnicy przy Krypcie Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie. To opowieść dla najmłodszych widzów, opowiadająca w prosty sposób o tym co najważniejsze…
» więcej
2017-03-19, godz. 09:02
Nie żyje Chuck Berry
Był legendą rock and rolla, śpiewał, komponował, grał na gitarze. Zmarł w wieku 90 lat swoim domu na przedmieściach amerykańskiego miasta Saint Louis w stanie Missouri.
» więcej
2017-03-18, godz. 17:45
Karykatura o „amerykańskim śnie" z perspektywy emigrantów
Jest ich trzech, niedoszły pianista, pisarz - kiedyś ponoć bardzo znany i zwykły malarz pokojowy. Poszczęściło się im, bo remontują pięciopokojowy apartament w samym centrum Nowego Yorku. "Home Section" Janusza Głowackiego to przerysowana…
» więcej
2017-03-18, godz. 09:19
Adams vs. Brahms w filharmonii
Utwory współczesnego amerykańskiego kompozytora Johna Adamsa i XIX-wiecznego wiedeńczyka Johannesa Brahmsa zabrzmiały w piątek wieczorem w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie.
» więcej