Mija 50 lat od legendarnego koncertu The Rolling Stones w Warszawie. 13 kwietnia 1967 roku zespół zagrał dwa koncerty w Sali Kongresowej. Pomysł występu w Warszawie pochodził od członków zespołu.
Okazją był odwołany koncert w Moskwie, gdzie władze obawiały się antykomunistycznych reakcji fanów podczas występu. Koncert odbył się jednak ponoć tylko dlatego, że zgodę na niego wyprosiły od Władysława Gomułki... jego wnuczki.
Dziennikarz Radiowej Trójki Piotr Stelmach z okazji 30. rocznicy koncertu The Rolling Stones w Polsce nagrał reportaż o tym dniu. Jego zdaniem, wydarzenie to przeszło do legendy, ponieważ gwiazdy rocka po raz pierwszy odwiedziły kraj za żelazną kurtyną.
Według niego to był historyczny moment, ponieważ takie zespoły nie mogły koncertować w krajach komunistycznych. Piotr Stelmach przypomina, że fotograf Marek Karewicz udokumentował słynny gest Micka Jaggera, który odwrócił się plecami do pierwszych rzędów, w których siedzieli partyjni działacze.
Dziennikarz Programu Trzeciego Polskiego Radia wyjaśnia, że artysta w ten sposób pokazał swój stosunek do komunizmu. Jak podkreśla, te koncerty zmieniły miejsce Polski na mapie i zbliżył ją do kultury zachodniej.
Gdy Stonesi wyjechali w kierunku Pałacu Kultury, czekały już na nich tysiące ludzi - mówi Piotr Stelmach. Dziennikarz Radiowej Trójki dodaje, że młodzież lat 60. znała zachodnią muzykę. Jak wyjaśnia, młodzi ludzie chcieli tej kultury w Polsce. Jego zdaniem, z tego powodu wokół Sali Kongresowej zebrało się około 10 tys. osób.
Piotr Stelmach przypomina, że zespół zagrał swoje największe przeboje. Między innymi przełomowy utwór: "I can't get no satisfaction" i balladę "Lady Jane", która była dla publiczności zaskoczeniem - mówi dziennikarz Radiowej Trójki.
Jego zdaniem, cały koncert był hitem, bo minęło 50 lat, a my nadal go wspominamy. Zespół The Rolling Stones - pierwszy raz po tamtym koncercie - wrócił do Polski 15 sierpnia 1998 roku.
Dziennikarz Radiowej Trójki Piotr Stelmach z okazji 30. rocznicy koncertu The Rolling Stones w Polsce nagrał reportaż o tym dniu. Jego zdaniem, wydarzenie to przeszło do legendy, ponieważ gwiazdy rocka po raz pierwszy odwiedziły kraj za żelazną kurtyną.
Według niego to był historyczny moment, ponieważ takie zespoły nie mogły koncertować w krajach komunistycznych. Piotr Stelmach przypomina, że fotograf Marek Karewicz udokumentował słynny gest Micka Jaggera, który odwrócił się plecami do pierwszych rzędów, w których siedzieli partyjni działacze.
Dziennikarz Programu Trzeciego Polskiego Radia wyjaśnia, że artysta w ten sposób pokazał swój stosunek do komunizmu. Jak podkreśla, te koncerty zmieniły miejsce Polski na mapie i zbliżył ją do kultury zachodniej.
Gdy Stonesi wyjechali w kierunku Pałacu Kultury, czekały już na nich tysiące ludzi - mówi Piotr Stelmach. Dziennikarz Radiowej Trójki dodaje, że młodzież lat 60. znała zachodnią muzykę. Jak wyjaśnia, młodzi ludzie chcieli tej kultury w Polsce. Jego zdaniem, z tego powodu wokół Sali Kongresowej zebrało się około 10 tys. osób.
Piotr Stelmach przypomina, że zespół zagrał swoje największe przeboje. Między innymi przełomowy utwór: "I can't get no satisfaction" i balladę "Lady Jane", która była dla publiczności zaskoczeniem - mówi dziennikarz Radiowej Trójki.
Jego zdaniem, cały koncert był hitem, bo minęło 50 lat, a my nadal go wspominamy. Zespół The Rolling Stones - pierwszy raz po tamtym koncercie - wrócił do Polski 15 sierpnia 1998 roku.
Zobacz także
2016-02-21, godz. 15:25
"Dziady" po raz pierwszy w całości
14 godzin trwał spektakl wystawiony w teatrze polskim we Wrocławiu.
» więcej
2016-02-20, godz. 20:00
Sukces polskiego kina w Berlinie
Polski scenarzysta nagrodzony na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie. Srebrnego Niedźwiedzia Berlinale otrzymał Tomasz Wasilewski. Został on wyróżniony za scenariusz do filmu "Zjednoczone Stany Miłości".
» więcej
2016-02-20, godz. 08:28
Smutna wiadomość dla miłośników książki: zmarł Umberto Eco
W wieku 84 lat zmarł włoski pisarz światowej sławy Umberto Eco. Taką informację podał dziennik "La Republica" powołując się na rodzinę pisarza.
» więcej
2016-02-19, godz. 20:40
Harper Lee nie żyje
Harper Lee, autorka powieści "Zabić drozda", zmarła w wieku 89 lat w Monroeville.
» więcej
2016-02-19, godz. 07:07
Ostatni dzień Berlinale [WIDEO]
Piątek jest ostatnim dniem pokazów filmów konkursowym na 66. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Berlinale. O główną nagrodę Złotego Niedźwiedzia ubiega się 18 filmów z niemal wszystkich kontynentów. Jest również film z Pols…
» więcej
2016-02-18, godz. 21:48
Gwiazdy na Berlinale. Łowcy autografów nie próżnują
Meryl Streep, Julianne Moore, George Clooney, Channing Tatum czy Colin Firth - to tylko niektóre gwiazdy 66. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie. Berlinale to gratka dla łowców autografów.
» więcej
2016-02-18, godz. 12:31
Prawdziwe wyzwanie dla kinomanów w Berlinie
18 filmów walczy o Złotego i Srebrnego Niedźwiedzia na 66. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie, wśród nich "Zjednoczone stany miłości" Tomasza Wasilewskiego.
» więcej
2016-02-17, godz. 12:09
Zmarł reżyser Andrzej Żuławski
Zmarł reżyser filmowy Andrzej Żuławski - podał francuski dziennik „Le Figaro”. Chorował na nowotwór.
» więcej
2016-02-17, godz. 07:18
Półmetek Berlinale i mocny faworyt z Włoch [ZDJĘCIA]
66. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie już na półmetku. O Złotego i Srebrne Niedźwiedzie walczy w tym roku 18 filmów, w tym najnowszy obraz Tomasza Wasilewskiego "Zjednoczone Stany Miłości".
» więcej
2016-02-16, godz. 14:04
Nie ma pieniędzy na modernizację szczecińskiego Teatru Polskiego
Nie ma środków na gruntowną modernizację szczecińskiego Teatru Polskiego, nie wiadomo też, czy i kiedy się znajdą. Potrzebne jest około 60 milionów złotych.
» więcej