Cieszy się z wyroku w sprawie Frygi, ale uważa, że brakuje podobnego akcentu w Szczecinie. Tak Rafał Roguszka komentuje decyzję sądu w sprawie kontrowersyjnej instalacji.
Ustawienie rzeźby, która od początku podzieliła szczecinian, było inicjatywą klubu XIII Muz, któremu wtedy szefował właśnie Roguszka.
Instalacja zaczęła również dość szybko się rozpadać. W ubiegłym miesiącu sąd orzekł, że wykonawca Frygi musi zwrócić klubowi prawie 80 tysięcy złotych. Roguszka w "Rozmowach pod Krawatem" powiedział, że to słuszna decyzja, jednak jego zdaniem potrzeba lat, aby odpowiednio ocenić całą inicjatywę.
- Bardzo się cieszę z sytuacji, czyli tego pozytywnego dla miasta wyroku i zwrotów kosztu inwestycyjnego. Czekam jak oceni tę całą sytuację kolejne pokolenie, które inaczej już spojrzy na to, że takie działanie powstało w mieście. Żałuję trochę, że takiego wesołego wątku w Szczecinie brakuje - mówi Roguszka.
Rzeźba stanęła w pobliżu deptaku Bogusława w 2015 tym roku i szybko zaczęła pękać. Zdemontowano ją po kilkunastu miesiącach. Miasto rozpoczęło wtedy prawną batalię o zwrot poniesionych kosztów.
Instalacja zaczęła również dość szybko się rozpadać. W ubiegłym miesiącu sąd orzekł, że wykonawca Frygi musi zwrócić klubowi prawie 80 tysięcy złotych. Roguszka w "Rozmowach pod Krawatem" powiedział, że to słuszna decyzja, jednak jego zdaniem potrzeba lat, aby odpowiednio ocenić całą inicjatywę.
- Bardzo się cieszę z sytuacji, czyli tego pozytywnego dla miasta wyroku i zwrotów kosztu inwestycyjnego. Czekam jak oceni tę całą sytuację kolejne pokolenie, które inaczej już spojrzy na to, że takie działanie powstało w mieście. Żałuję trochę, że takiego wesołego wątku w Szczecinie brakuje - mówi Roguszka.
Rzeźba stanęła w pobliżu deptaku Bogusława w 2015 tym roku i szybko zaczęła pękać. Zdemontowano ją po kilkunastu miesiącach. Miasto rozpoczęło wtedy prawną batalię o zwrot poniesionych kosztów.
Zobacz także
2023-02-03, godz. 09:22
Baltic Neopolis Orchestra stara się o własną siedzibę
To może być nowe miejsce na mapie kulturalnej Szczecina. Baltic Neopolis Orchestra ma szansę na własną siedzibę.
» więcej
2023-02-01, godz. 11:07
Zmarł polski aktor Leonard Pietraszak
Nie żyje Leonard Pietraszak. Aktor miał 86 lat.
» więcej
2023-01-27, godz. 19:07
Filmowcy wracają na wyspę Uznam
Powstają nowe odcinki popularnego serialu niemieckiego "Der Usedom-Krimi".
» więcej
2023-01-27, godz. 12:34
Andrzej Wierciński w Komisji eksperckiej. Willa Lentza kupiła fortepian Steinway&Sons [WIDEO, ZDJĘCIA]
Wspaniały instrument często określany jako idealny. Wyważony i wszechstronny bardzo dobrze sprawdza się w warunkach kameralnych, jak i wielkich salach koncertowych. Willa Lentza w Szczecinie stała się właścicielem nowego fortepianu…
» więcej
2023-01-25, godz. 23:51
Maja Laura zagrała na scenie Radia Szczecin... [WIDEO, ZDJĘCIA]
Jej występ odbył się w ramach cyklu [3x1].
» więcej
2023-01-25, godz. 20:15
Film o Panu Samochodziku. Jak to było z "Księgą Strachów"? [WIDEO, ZDJĘCIA]
Wyruszyli śladami Pana Samochodzika po Pojezierzu Myśliborskim - dziś swoją premierę miał film dokumentalny popularnej powieści przygodowej dla młodzieży "Księga Strachów" Zbigniewa Nienackiego.
» więcej
2023-01-25, godz. 14:25
Wystawa dwóch światów z czasów PRL [WIDEO, ZDJĘCIA]
"PRL - bieguny pamięci" to tytuł wystawy w Centrum Dialogu Przełomy. Wystawy niezwykłej, pokazywanej w ramach obchodów 7-lecia działalności Centrum.
» więcej
2023-01-24, godz. 19:00
Jedna osoba, dwa imiona, trzy utwory (a może i cztery) [WIDEO, ZDJĘCIA]
Czas na pierwszy w tym roku minikoncert [3x1].
» więcej
2023-01-24, godz. 07:17
Nominacje do Oscarów. Jest polski film
W Los Angeles zostaną dziś ogłoszone nominacje do nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej. Wśród faworytów wymienia się takie filmy jak "Duchy Inisherin", "Fabelmanowie" oraz "Wszystko wszędzie naraz". Duże szanse na nominację ma…
» więcej
2023-01-21, godz. 21:27
Słynna kolekcja skarbów do obejrzenia w Londynie
Obrazy Goyi i Velazqueza, jedna z pierwszych map Ameryk i unikalne książki - słynna kolekcja skarbów hiszpańskiej kultury zebrana przez filantropa Archera Huntingtona trafiła z USA do Londynu.
» więcej