Pretekstem do dyskusji była wciąż niezwykła popularność powieści "Gnój" z 2003 roku, za którą pisarz otrzymał Nagrodę NIKE.

Wojciech Kuczok zapytany, czy wraca jeszcze do swej głośnej książki, przyznał, że niewiele z niej pamięta. Wydarzyło się wiele w tym czasie, napisałem wiele innych rzeczy - tłumaczył autor.

- Coraz gorzej pamiętam tę książkę, bowiem minęło 11 lat, kiedy zacząłem ją pisać. Zaglądam do niej przy okazji zagranicznych promocji. Została już przetłumaczona na jakieś 15 języków.

Kuczok sporo opowiadał o współpracy z Magdaleną Piekorz - reżyserką filmów "Pręgi" i "Senności", do których sam napisał scenariusz. Przyznał, że pisanie dla filmu i kina ukształtowało go jako pisarza i zagwarantowało brak nudy i niezłe pieniądze.

Kolejne spotkanie z cyklu "Errata Literata" jeszcze w maju. 31 maja do Szczecina przyjedzie Katarzyna Grochola, a spotkanie odbędzie się także w studiu radiowym.