Jak sam powiedział w rozmowie dla TVN 24 - wynika to z jego analizy sytuacji. Wiceszef Sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych dodał, że według niego kolejne stenogramy także wypłyną.


Materiał: TVN24/x-news

Według posła środowa dymisja ministrów była błędem rządu Ewy Kopacz. Jak dodał - w ten sposób kolejny raz podkopano zaufanie wyborców. Zdaniem Wziątka dymisje były spóźnione.

- To jest rozpaczliwa próba pójścia do przodu, ale ten przód jej się oddalił. Ten ruch jest po prostu niewiarygodny. Gdyby on przydarzył się rok temu, to wówczas byłaby w świadomości obywateli pewność, że jest ktoś kto czuwa, że wszystkie działania które ocierają się możliwość popełnienia przestępstwa, są natychmiast dostrzegane i jest reakcja.

Z obejmowanych stanowisk zrezygnowali ministrowie sportu, zdrowia i skarbu, a także wiceministrowie środowiska skarbu państwa i gospodarki. Jak tłumaczyła Ewa Kopacz, to z powodu wycieku do internetu akt prokuratorskich z postępowania w sprawie podsłuchiwania rozmów najważniejszych osób w państwie.