Jak mówi mł. asp. Antoni Rzeczkowski z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji, idąc na koncert bądź inne, publiczne wydarzenie należy się zapoznać z jego regulaminem i zawsze słuchać poleceń organizatorów czy ochrony.

- Mamy prawny obowiązek stosowania się do poleceń wydawanych przez służby, organizatora. Policjanci będą również zabezpieczali te imprezy. Bardziej skupimy się na trasach dojścia i rozejścia się uczestników imprez masowych - wyjaśnia Rzeczkowski.

W niektórych miastach pracę policji będą wspierać również funkcjonariusze żandarmerii wojskowej.

Sylwester i Nowy Rok to także okres wzmożonych kontroli drogowych kierowców, zwłaszcza pod kątem stanu trzeźwości. Policja apeluje, by po zabawie, w razie wątpliwości sprawdzić się alkomatem dostępnym na każdej komendzie.

- Poprosić dyżurnego o to, żeby przeprowadził takie badanie. Może zdarzyć się tak, że trzeba będzie chwilę poczekać, bo dyżurny będzie w tym czasie prowadził inne czynności. Natomiast z pewnością takie badanie zostanie przeprowadzone - zapewnia Antoni Rzeczkowski.

Jak dodaje, funkcjonariuszom zależy na tym, by w Sylwestra przede wszystkim pomagać, a nie karać mandatami.

Policja apeluje też o ostrożność podczas używania fajerwerków. - Dzieci i nietrzeźwi to dwie grupy osób, które nie powinny ich używać - podkreślają policjanci.

Rzecznik policji Mariusz Ciarka przestrzega, by w ostatnich godzinach przed imprezą nie ulegać ofertom zakupu fajerwerków z niepewnego źródła, bo to może być wadliwy towar. Przypomina również, że co roku osoby, które nie chciały wysłuchać porad i w wyniku wybuchu petard straciły palce lub całą rękę.

Przed użyciem fajerwerków należy się zapoznać z instrukcją obsługi. Nie wolno też kierować petard w stronę budynków. Co roku dochodzi do pożarów wywołanych w ten sposób przez nierozważnych użytkowników.

Pamiętajmy również, że sylwestrowe fajerwerki wywołują silny stres u zwierząt. Dotyczy to szczególnie psów i kotów. Lekarz weterynarii, doktor Monika Tyszkiewicz twierdzi, że podczas zabawy właściciele czworonogów powinni zatroszczyć się o bezpieczeństwo swoich zwierząt.

- Dla psów stres jest ogromny, a przecież wystrzały trwają od dwóch-trzech dni. Musimy pozwolić psu wybrać takie miejsce, gdzie będzie czuł się bezpieczniej. Nie wyciągajmy go więc na siłę np. z łazienki do przedpokoju - radzi Tyszkiewicz.

Doktor Tyszkiewicz dodaje, że podobnie należy postąpić z kotami.