Ostatnie rocznice największego rozszerzenia w historii Unii nie były obchodzone w najlepszych nastrojach. We wcześniejszych latach Wspólnota zmagała się z kryzysem gospodarczym i migracyjnym. Straciła też chęć do przyjmowania kolejnych krajów. Ten rok jest chyba najtrudniejszy, bo dodatkowo w 60. rocznicę podpisania Traktatów Rzymskich Wielka Brytania przysłała oficjalny wniosek o woli wyjścia z Unii Europejskiej.

- Jeden z krajów nie jest szczęśliwy z członkostwa w klubie i chce z niego wyjść. Teraz Unia musi zastanowić się, co zrobić, żeby kolejne państwa nie poszły jego śladem - skomentował w rozmowie z Polskim Radiem Pieter Cleppe, ekspert brukselskiego biura instytutu Open Europe w Londynie.

W UE trwa obecnie dyskusja, w jaki sposób powinna się ona zmieniać. Kraje Europy Środkowo-Wschodniej mówią o odebraniu części kompetencji Komisji Europejskiej i zwiększeniu roli państw narodowych. W Europie Zachodniej coraz głośniej mówi się o tworzeniu Unii wielu prędkości.