Szefowa polskiego rządu skomentowała wypowiedź lidera Platformy Obywatelskiej. Grzegorz Schetyna zadeklarował w imieniu samorządowców związanych z PO wolę przyjęcia kilkudziesięciu matek z dziećmi z miejsc objętych wojną, by pokazać - jak mówił - że Polska nie jest antyeuropejska.

Premier Beata Szydło odniosła się do tej zapowiedzi w Brukseli, w przerwie obrad unijnego szczytu.

- Wykorzystywanie dla celów politycznych nieszczęścia, jakim jest los tych, którzy próbują dotrzeć do Europy i znajdują się w trudnej sytuacji życiowej, jest po prostu niegodne. Myślę, że warto, ażeby liderzy polskiej opozycji przestali wreszcie uprawiać politykę właśnie na problemie migracyjnym - powiedziała premier Beata Szydło.

Powtórzyła, że rząd nie zgodzi się na to, by prowadzić politykę, która będzie zagrażała bezpieczeństwu Polaków. Podtrzymała odmowę przyjmowania uchodźców. Dodała, że Warszawa w inny sposób okazuje solidarność w kryzysie migracyjnym - chroni zewnętrzne granice Unii i wspiera tych, którzy pomocy potrzebują na miejscu. Chodzi o pomoc dla uchodźców przebywających w obozach poza Wspólnotą.