W specjalnym oświadczeniu chińskie MSZ zaapelowało do władz w Pjongjangu o powstrzymanie się od "błędnych" działań. Chiny jednocześnie potępiły dzisiejszą próbę jądrową i wezwały władze Korei Północnej do szanowania rezolucji ONZ.

O wiele poważniejsze deklaracje płyną z Seulu. Władze Korei Południowej zażądały nałożenia na komunistyczną Północ kolejnych sankcji, które mają prowadzić do "pełnej izolacji" tego kraju.

Szef południowokoreańskiego biura bezpieczeństwa narodowego Chung Eui-yong poinformował, że Korea Południowa poszukuje dróg możliwie najsilniejszej odpowiedzi na prowokację Korei Północnej. - Analizujemy wszelkie działania dyplomatyczne, włącznie z nową rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ, aby skłonić Koreę Północną do porzucenia programu jądrowego w weryfikowalny i nieodwracalny sposób oraz działań prowadzących do pełnej izolacji Korei Północnej - powiedział Chung Eui-yong na konferencji prasowej w Seulu.

Północnokoreańską próbę nuklearną potępiły też władze Japonii. Rzecznik japońskiego rządu stwierdził, że rozważane jest wprowadzenie kolejnych sankcji wobec reżimu w Pjongjangu.

Po teście trwają konsultacje dyplomatyczne dotyczące odpowiedzi społeczności międzynarodowej. Władze Japonii uzyskały zapewnienie Stanów Zjednoczonych, że w wypadku zagrożenia nuklearnego, USA będą broniły japońskiego terytorium.

Północnokoreańską próbę nuklearną potępiły także władze Rosji i Francji. Prezydent Emmanuel Macron wezwał Radę Bezpieczeństwa ONZ do podjęcia natychmiastowych działań.

Korea Północna przeprowadziła w niedzielę szóstą w historii tego kraju próbę nuklearną. Według japońskich i południowokoreańskich ekspertów, testowany ładunek miał co najmniej 10-krotnie większą moc od próbowanych wcześniejszych. Pjongjang twierdzi, że zdołał wyprodukować bombę wodorową, którą jest w stanie umieścić w głowicach rakietowych.