"To będzie ślub jak żaden inny" - przewiduje dziennik "I", podkreślając, że w rodzinie królewskiej po raz pierwszy pojawi się osoba o mieszanym pochodzeniu. The Times przypomina , że Meghan to rozwódka, a w dodatku katoliczka. "Instytucje małżeństwa i monarchii, by przetrwać muszą ewoluować" - czytamy w komentarzu redakcyjnym. "Jeszcze generację wcześniej to nie byłoby możliwe" - zgadza się Daily Telegraph.

"Po długim okresie politycznej niestabilności i nieustannych kontrowersji wokół Brexitu, kraj może wreszcie wypatrywać królewskiego wesela - pisze dziennik. I dodaje: "jeśli jest jedno wydarzenie, które może połączyć nasz podzielony naród, to będzie nim właśnie ten ślub".

Bardziej sceptyczny jest The Guardian. Okolicznościowego, kolorowego dodatku nie ma, podczas gdy większość innych dzienników ściga się dziś na ich objętość. W krótkim komentarzu redakcyjnym czytamy: "Ten ślub nie powie nam zbyt wiele o stanie naszego narodu, wyłączając oczywistość, ze ludzie lubią huczne wesela". "Większość ludzi spojrzy na to w odpowiedniej perspektywie - ocenia gazeta. "Fascynujące? Tak. Urocze? Tak. Istotne? Nie bardzo" - wyrokuje The Guardian.