Radio Szczecin
![Sąd Najwyższy. Fot. Piotr Kołodziejski [Radio Szczecin/Archiwum]](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-01-19_1453209141.jpg)
Sąd Najwyższy. Fot. Piotr Kołodziejski [Radio Szczecin/Archiwum]
Sejmowa komisja sprawiedliwości przyjęła prezydencki projekt ustawy o Sądzie Najwyższym. Na posiedzeniu rozpatrywano między innymi zapis dotyczący skargi nadzwyczajnej. W głosowaniu za przyjęciem projektu opowiedziało się 13 posłów, a pięciu było przeciw.
Po zakończeniu obrad dalszą walkę o zmianę zapisów ustawy zapowiedzieli posłowie Platformy Obywatelskiej i .Nowoczesnej. Zdaniem posłanki Kamili Gasiuk-Pihowicz, projekt nie naprawi wymiaru sprawiedliwości.
- Obywatele, opozycja, sędziowie, naprawdę wszyscy chcą reformy wymiaru sprawiedliwości. Jednak zaproponowane i przyjęte teraz ustawy milczą jak zaklęte na temat tego, jak usprawnić wymiar sprawiedliwości. One tylko i wyłącznie prowadzą do zmian kadrowych i upolitycznienia wymiaru sprawiedliwości - mówiła Gasiuk-Pihowicz.
Przewodniczący komisji Stanisław Piotrowicz z PiS nie zgadza się z zarzutami opozycji. Podkreśla, że projekt budził duże emocje, bo spierali się przedstawiciele dwóch odmiennych koncepcji wymiaru sprawiedliwości.
- Mieliśmy tutaj do czynienia z krańcowymi przeciwnościami. Z jednej strony był ruch reformatorski, który reprezentowała większość rządowa. My zmierzaliśmy do głębokiej reformy. Z drugiej strony była totalna opozycja, która chciała zachować to co jest - mówił Piotrowicz.
Po posiedzeniu prezydencki minister Paweł Mucha podkreślił, że liczy na dalsze prace nad projektem na dalszych etapach procesu legislacyjnego. - Na pewno będziemy rozmawiać w tych punktach, w których byłby sygnał od pana prezydenta, że jest nieusatysfakcjonowany. Pan prezydent będzie dokonywał tej oceny także na podstawie informacji, sprawozdania, które przedstawimy - mówił Mucha.
Omawiany przez posłów artykuł mówi między innymi, że skarga nadzwyczajna może zostać wniesiona w okresie trzech lat od wejścia w życie ustawy. Dotyczy ona prawomocnych orzeczeń w sprawach sądowych, które uprawomocniły się po 17 października 1997 roku, czyli od czasu wejścia w życie obowiązującej Konstytucji. Jest w nim również mowa o tym, że jeżeli od uprawomocnienia się zaskarżonego orzeczenia upłynęło pięć lat, a orzeczenie
wywołało nieodwracalne skutki prawne, Sąd Najwyższy może stwierdzić, że wyrok wydano z naruszeniem prawa.
Komisja podczas obrad odrzuciła wniosek złożony przez posłów .Nowoczesnej o skreślenie artykułu dotyczącego skargi kasacyjnej.
- Obywatele, opozycja, sędziowie, naprawdę wszyscy chcą reformy wymiaru sprawiedliwości. Jednak zaproponowane i przyjęte teraz ustawy milczą jak zaklęte na temat tego, jak usprawnić wymiar sprawiedliwości. One tylko i wyłącznie prowadzą do zmian kadrowych i upolitycznienia wymiaru sprawiedliwości - mówiła Gasiuk-Pihowicz.
Przewodniczący komisji Stanisław Piotrowicz z PiS nie zgadza się z zarzutami opozycji. Podkreśla, że projekt budził duże emocje, bo spierali się przedstawiciele dwóch odmiennych koncepcji wymiaru sprawiedliwości.
- Mieliśmy tutaj do czynienia z krańcowymi przeciwnościami. Z jednej strony był ruch reformatorski, który reprezentowała większość rządowa. My zmierzaliśmy do głębokiej reformy. Z drugiej strony była totalna opozycja, która chciała zachować to co jest - mówił Piotrowicz.
Po posiedzeniu prezydencki minister Paweł Mucha podkreślił, że liczy na dalsze prace nad projektem na dalszych etapach procesu legislacyjnego. - Na pewno będziemy rozmawiać w tych punktach, w których byłby sygnał od pana prezydenta, że jest nieusatysfakcjonowany. Pan prezydent będzie dokonywał tej oceny także na podstawie informacji, sprawozdania, które przedstawimy - mówił Mucha.
Omawiany przez posłów artykuł mówi między innymi, że skarga nadzwyczajna może zostać wniesiona w okresie trzech lat od wejścia w życie ustawy. Dotyczy ona prawomocnych orzeczeń w sprawach sądowych, które uprawomocniły się po 17 października 1997 roku, czyli od czasu wejścia w życie obowiązującej Konstytucji. Jest w nim również mowa o tym, że jeżeli od uprawomocnienia się zaskarżonego orzeczenia upłynęło pięć lat, a orzeczenie
wywołało nieodwracalne skutki prawne, Sąd Najwyższy może stwierdzić, że wyrok wydano z naruszeniem prawa.
Komisja podczas obrad odrzuciła wniosek złożony przez posłów .Nowoczesnej o skreślenie artykułu dotyczącego skargi kasacyjnej.
