Decyzja zapadła na nieformalnym szczycie w Brukseli. Unijni przywódcy poparli stanowisko europosłów w tej sprawie. Parlament Europejski zmniejszy się z 751 do 705 posłów. Wprawdzie wraz z wyjściem Wielkiej Brytanii zostaną zwolnione 73 miejsca, ale z tej puli 27 ma być rozdzielonych między 14 krajów, wśród nich jest Polska. Tym samym będziemy mieli o jedno miejsce więcej, czyli w przyszłym Europarlamencie zasiądzie 52 europosłów. Początkowo Polska starała się o dwa dodatkowe miejsca, ale podczas negocjacji ostatecznie uzgodniono, że Polsce przypadnie dodatkowe jedno miejsce. Natomiast pozostałe 46 mandatów zwolnionych przez Brytyjczyków ma być w rezerwie, gdyby w przyszłości dołączyły do Unii kolejne kraje.

Na szczycie nie było natomiast zgody na utworzenie ponadnarodowych, ogólnoeuropejskich list obejmujących całe terytorium Unii. Wcześniej nie zgodzili się na to także europosłowie uznając, że za wcześnie na realizację takich pomysłów.