Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta mówił w radiowej Trójce, że niektóre zwroty użyte w nowelizacji o IPN nie były sformułowane w precyzyjny sposób. Jednym z nich jest kwestia rozumienia "narodu" w kontekście tej ustawy.

- Na pewno nie można się godzić na to, żeby państwo polskie - co jest niezgodne z prawdą historyczną - obciążać współodpowiedzialnością za Holokaust. Na pewno nie można godzić się na takie sformułowania jak: "polskie obozy koncentracyjne", "polskie obozy śmierci". Na pewno nie można się godzić na takie wypowiedzi, których desygnatem nazwy będzie naród polski jako całość, jako wspólnota narodowa połączona określoną wspólnotą języka, więzi, kultury. Można było mieć wątpliwości, także biorąc te głosy, które się pojawiły w opinii publicznej, nie tylko w Polsce, ale i zagranicą czy te przepisy są sformułowane w sposób jednoznaczny - powiedział minister Mucha.

Prezydencki minister podkreślił, że heroizm narodu polskiego podczas II wojny światowej nie jest powszechnie znany. - Dlatego potrzebna jest duża akcja edukacyjna, prowadzona także w zakresie działalności w dyplomatów - podkreślił Paweł Mucha.

Zgodnie z nowelizacją ustawy o IPN, każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne, będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech.

Taka sama kara grozi za "rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni".