Jak wyjaśnia rzeczniczka policji w Ełku nadkomisarz Agata Jonik, we wszystkich przypadkach sposób działania przestępców był bardzo podobny. - Na jednym z portali mężczyźni oferowali do sprzedaży różnego rodzaju przedmioty, często wykorzystywane okresowo, na które akurat był popyt, na przykład: trampoliny, meble czy baseny ogrodowe. W rzeczywistości oszuści nie posiadali tych rzeczy. Po otrzymaniu pieniędzy na któreś z licznych kont przestępcy zrywali kontakt z kupującym i zmieniali numer telefonu - informuje Jonik.

W ten sposób oszukali 160 osób i wyłudzili od nich ponad 50 tysięcy złotych. Policjanci przedstawili zarzuty szefowi grupy oraz czterem członkom gangu. Zarzuty ma też pięć osób, które pomagały w popełnianiu przestępstw. Chodzi o otwieranie kont, na które pokrzywdzeni przesyłali pieniądze. Szef gangu został tymczasowo aresztowany, a pozostałe dziewięć osób ma policyjny dozór. Prokuratura Okręgowa w Suwałkach skierowała do tamtejszego Sądu Okręgowego akt oskarżenia. Oszustom grozi do ośmiu lat więzienia.