Szef MEN podkreślił, że ewentualne przechodzenie na nauczenia zdalne lub hybrydowe, odbywa się po konsultacjach z lokalnymi inspektorami sanitarnymi. Ministerstwo zakłada, że okres kształcenia zdalnego będzie nie dłuższy niż okres kwarantanny potrzebny, by stwierdzić czy dana osoba jest zakażona czy nie.

- Szacujemy, że przerwa w nauce stacjonarnej nie powinna trwać dłużej niż dwa tygodnie, a w niektórych przypadkach taka przerwa trwała zaledwie kilka dni - mówił minister Dariusz Piontkowski.

Zaznaczył, że w związku z zagrożeniem epidemicznym Ministerstwo Edukacji Narodowej wyposażyło szkoły i przedszkola w środki ochrony. Przed rozpoczęciem roku szkolnego do placówek edukacyjnych trafiło około 5 milionów litrów płynów dezynfekujących, kilkadziesiąt milionów maseczek i kilkadziesiąt tysięcy termometrów bezdotykowych.

Szef resortu edukacji dodał, że od dziś istnieje także możliwość przechodzenia na kształcenie zdalne lub mieszane dla uczniów odbywających naukę indywidualnie. Dodatkowo dyrektorzy placówek oświatowych mają możliwość skracania zajęć w razie wystąpienia zagrożeń epidemicznych.