Z Kabulu trwa ewakuacja nie tylko obywateli Unii Europejskiej i państw NATO, ale też Afgańczyków, którzy współpracowali z Zachodem, oraz tych, którzy uciekają przed talibami.

Szef unijnej dyplomacji wyraził na Twitterze wdzięczność grupie unijnych urzędników i dyplomatów oraz partnerom w Kabulu za pomoc w ewakuacji. - Prace mające na celu zapewnienie ludziom bezpieczeństwa będą kontynuowane - dodał Josep Borrell.

Wszyscy ewakuowani są sprawdzani pod kątem bezpieczeństwa, pojawiły się bowiem doniesienia o fałszowaniu dokumentów tożsamości. Na temat ewakuacji z Kabulu mają we wtorek rozmawiać przywódcy grupy G7 podczas szczytu zwołanego przez premiera Wielkiej Brytanii.

Media na Wyspach informowały, że Boris Johnson zwróci się do prezydenta USA, Joe Bidena o przedłużenie wyznaczonego na 31 sierpnia terminu wycofania amerykańskich wojsk z Afganistanu i z lotniska w Kabulu, by pozwolić na ewakuację większej liczby osób.

Polski minister obrony Mariusz Błaszczak powiedział, że wszyscy obywatele polscy oraz wszyscy afgańscy współpracownicy polskiej ambasady i polskiego kontyngentu zostali już ewakuowani. Obecnie polskie samoloty wspierają ewakuację przeprowadzaną przez sojuszników z NATO.