Międzynarodowy Fundusz Walutowy obniżył prognozę wzrostu gospodarczego dla Stanów Zjednoczonych na 2021 rok, a to ma duże znaczenie w skali kondycji globalnej ekonomii. Spadek wynosi o jeden punkt procentowy, do ogólnego poziomu wynoszącego 6 procent. To największa redukcja, jaką odnotowała gospodarki z grupy G7, czyli najbardziej rozwiniętych państw na świecie, w historii prognoz Funduszu Walutowego.

Rewizja ma miejsce kilka dni po tym, jak Goldman Sachs obniżył swoje prognozy wzrostu dla gospodarki USA w tym i przyszłym roku, powołując się na słabsze wydatki konsumentów i zamknięcie rządowych programów pomocy Covid-19.

Natomiast Międzynarodowy Fundusz Walutowy oczekuje obecnie, że światowa gospodarka wzrośnie o 5,9% w 2021 roku, czyli o 0,1 punktu procentowego mniej niż prognozowano w lipcu. Perspektywy na 2022 rok pozostały bez zmian. Mimo niewielkiej rewizji organizacja stwierdziła, że wzrosło ryzyko gospodarcze.

- Szybkie rozprzestrzenianie się Delty i zagrożenie nowymi wariantami zwiększyły niepewność co do tego, jak szybko można pokonać pandemię – czytamy w komunikacie.