Szef francuskiej dyplomacji stwierdził, że nie ma dowodów na to, że Rosja wycofuje swoje wojska lub wprowadza zawieszenie broni w niektórych ukraińskich miastach. Podkreślił, że na Ukrainie "nadal trwa totalna wojna".

Rosyjskie wojska opuszczają część miejscowości w obwodzie czernihowskim. Podobne ruchy rosyjskich sił obserwowane są w obwodzie kijowskim. Tymczasem trwają walki w Donbasie. Rosjanie ostrzeliwują tam cywilne kwartały miast i miejscowości. O ruchu rosyjskich wojsk poinformował szef obwodu czernihowskiego Wiaczesław Czaus. Jak zaznaczył, dzięki ukraińskim zbrojnym siłom wróg wychodzi z obwodu. Jak zaznaczył, ukraińscy żołnierze rozminowują miejscowości. Przestrzegł jednak, że wciąż możliwe są lotnicze i rakietowe ataki obwodu.

Rosjanie najprawdopodobniej wycofują część sił, aby przerzucić je na wschód i południe Ukrainy. W Donbasie dokonują ataków i ostrzeliwują z rakiet, oraz artylerii cele cywilne.

Rano Rosjanie za pomocą wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet ostrzelali miejscowość Hirskie w obwodzie ługańskim. Pociski trafiły w budynki mieszkalne. Trwają ostrzały Siewierodoniecka, Lisiczańska i Rubiżnego. Rosjanie próbowali szturmować Marjinkę w obwodzie donieckim. Trwają ostrzały Mariupola. Sytuacja humanitarna w mieście jest katastrofalna.

Tymczasem do 27 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych wtorkowego ataku rakietowego siedziby władz obwodu w Mikołajowie na południu Ukrainy. Rakieta zrujnowała tam wielopiętrowy budynek. Początkowo władze informowały o kilku ofiarach. W ciągu kolejnych dni spod gruzów wydobywane są kolejne. Prace poszukiwawcze wciąż trwają.