Specjalista przypomniał, że moskiewski reżim od kilku tygodni gromadzi pociski i drony, aby w okresie zimowym uderzać w cywilną infrastrukturę energetyczną Ukrainy.

W ciągu doby rosyjski agresor przez wiele godzin ostrzeliwał wschodnie i południowe rejony Ukrainy. Rosjanie uderzyli między innymi w elektrownię w pobliżu Odessy, pozbawiając prądu 2 tysiące gospodarstw domowych.

Zdaniem ukraińskiego eksperta wojskowego do spraw bezpieczeństwa Iwana Warczenki moskiewski reżim powinien już zdać sobie sprawę, że nalotami nie złamie ducha Ukraińców. Iwan Warczenko podkreśla w rozmowie z telewizją Deszcz, że Ukraińcy są technicznie przygotowani na awarie sieci energetycznych i ciepłowniczych.

"Obecnie prawie każdy Ukrainiec ma w domu autonomiczne systemy, które produkują energię elektryczną wystarczającą dla potrzeb rodziny. Natomiast jeśli chodzi o ochronę, to technologie wojskowe pozwalają coraz skuteczniej unieszkodliwiać rosyjskie środki przenoszące ładunki wybuchowe, które niszczą ukraińską infrastrukturę" - dodał ukraiński ekspert.

Tymczasem Kijów poinformował, że Siły Zbrojne Ukrainy otrzymały od rządu partię ponad 2000 dronów. Wszystkie bezzałogowce są rodzimej produkcji.