Jasno stwierdza on, że obozy zagłady były na terenie Polski, okupowanej przez nazistowskie Niemcy. Wczorajszy film, z powodu braku tej precyzji, wywołał wiele kontrowersji.

Na filmie przewodnicząca Komisji wraz z kilkunastoma komisarzami odczytuje nazwiska ofiar Holokaustu. We wczorajszym filmie, pod niektórymi widniał napis "Auschwitz Camp, Poland", czyli obóz Auschwitz, Polska. Zabrakło wyjaśnienia, że obozy tworzyły nazistowskie Niemcy, które w czasie II wojny światowej okupowała Polskę. To wywołało negatywne komentarze w Polsce. Muzeum Auschwitz napisało na portalu X, że obóz zagłady znajdował się na okupowanej części terytorium Polski, która w październiku 1939 roku została przyłączona bezpośrednio do nazistowskich Niemiec. Trafne jest zatem stwierdzenie, że obóz znajdował się na terenie okupowanej Polski - podkreśliło Muzeum Auschwitz.

Na niestosowność filmu zwrócił uwagę ambasador Polski przy Unii Piotr Serafin. Ta uwaga - jak powiedział brukselskiej korespondentce Polskiego Radia Beacie Płomeckiej - została przyjęta w Komisji Europejskiej ze zrozumieniem. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski również zareagował - "Pisząc o nazistowskim obozie zagłady w Auschwitz należy wskazywać, że powstał pod niemiecką okupacją" - podkreślił szef MSZ-u, ale też dodał - "szkoda, że polski komisarz zawczasu nie zaprezentował polskiego punktu widzenia". Janusz Wojciechowski w filmie nie wziął udziału. Jego współpracownicy mówili, że ze względu na wcześniejsze kontrowersje.