Obrona oskarżonego Radosława Ś. nie zgadzała się m.in. z wymiarem wyroku, jaki został zasądzony przez sąd pierwszej instancji, a także z winą usiłowania zabójstwa dwóch pozostałych funkcjonariuszy. Adwokat Damian Słomski wniósł o przeprowadzenie eksperymentu procesowego, podczas którego miałyby zostać odtworzone te wydarzenia z chwili zbrodni. Sąd jednak nie uwzględnił tego wniosku tłumacząc, że jest to zbędne przedłużanie postępowania, a materiał dowodowy jest wystarczający.

Sąd uzasadniając utrzymanie wyroku podkreślił bulwersujące okoliczności zbrodni, a także uznał, że wyrok jest adekwatny do popełnionego czynu. Wyczerpuje także ochronną funkcję prawa karnego dla społeczeństwa przed takimi osobami, które nie wahają się w biały dzień w środku miasta przed sięgnięciem po broń i oddanie strzałów w kierunku policjanta na służbie.

Prokuratura przekazała, że jest usatysfakcjonowana wyrokiem, obrona i skazany przyjęli go, jednakże nie zgadzają się z jego treścią, dlatego złożony zostanie wniosek o uzasadnienie. Od treści uzasadnienia będzie zależało czy zostanie złożona kasacja do wyroku do Sądu Najwyższego.

Wyrok jest prawomocny, skazany będzie móc ubiegać się o warunkowe zwolnienie najwcześniej po 25 latach odsiadki.