- Narodowy pokaz koni arabskich pozwala ocenić pracę hodowców, to dla nich pewnego rodzaju sprawdzian - mówi były prezes stadniny w Michałowie Jerzy Białobok. - To jest rzecz, która jest bardzo potrzebna i to czyni postęp w hodowli, bo to pomaga hodowcom w selekcji, a ludziom, którzy przychodzą na te pokazy obejrzeć grupę bardzo dobrych czy wybitnych koni. Jest to selekcyjne i widowiskowe.

Miłośnicy koni arabskich przyjechali do Janowa Podlaskiego z całej Polski. Krzysztof Pudyszak dotarł z Pruszcza Gdańskiego. - Wiele osób uwielbia te konie ze względu na budowę, przepiękną urodę. Śliczna głowa, długa łabędzia szyja, bardzo inteligentne konie i bardzo dobrze współpracują z człowiekiem - pokreśla Pudyszak.

Pokaz klaczy rozpoczął się o 10. W niedzielę najwyżej ocenione, podczas narodowego pokazu, konie powalczą o czempionaty.