Radio Szczecin
Fot. pixabay.com / Republica
Sprawa powinna zostać wyjaśniona przez prokuraturę - mówią przedstawiciele rządzącej koalicji. Wszystko było zgodne z prawem - odpowiada poseł Prawa i Sprawiedliwości Paweł Szrot. Chodzi o ujawnione przez Onet informacje dotyczące rządowego programu „Narodowa Rezerwa Amunicyjna”.
Według portalu, program został powołany przez gabinet Mateusza Morawieckiego w pierwszej połowie ubiegłego roku, z zamiarem budowy fabryki produkującej amunicję kalibru 155 milimetrów. Realizację projektu powierzono spółce Polska Amunicja, utworzonej przez Agencję Rozwoju Przemysłu oraz trzy prywatne podmioty, które nie miały doświadczenia w tej dziedzinie.
- Sprawa bulwersuje - mówi europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński. Liczy on, że wszystko zostanie wyjaśnione. Polityk jest też zdumiony faktem, że produkcją amunicji miały się zajmować podmioty bez doświadczenia w tej dziedzinie. - Jak nie wiadomo, o co chodzi, chodzi o ogromne pieniądze. Tu chodzi o 12 miliardów złotych, które zostały wydane z naszych pieniędzy dla firm, które nie miały żadnego doświadczenia. Dlatego też liczę na bardzo zdecydowane działania prokuratury - powiedział Joński.
Podobne oczekiwania ma wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka z Polski 2050. Poseł zwraca też uwagę, że nie jest to pierwszy przypadek podejmowania decyzji w ostatnich dniach urzędowania rządu Zjednoczonej Prawicy.
- I to jest tak naprawdę ucieleśnienie tego, jak PiS rządził. Nieważne kompetencje, nieważne kto, co potrafi, nieważne jakie ma doświadczenie. Byle dać komuś bliżej albo dalej związanemu z nami - powiedział Gramatyka.
Paweł Szrot z Prawa i Sprawiedliwości zapewnia, że opisaną przez Onet sprawę „traktuje ze spokojem”. Według niego, jest to krucjata tego portalu przeciwko polskiej armii. Przypomniał teksty dotyczące karabinu Grot. - Który miał mieć wady fabryczne, miał stwarzać zagrożenie dla polskich żołnierzy nim się posługujących. A finał tej sprawy jest taki, że ten właśnie karabinek od prawie trzech lat służy ukraińskim żołnierzom broniącym niepodległości swojego kraju na froncie. Myślę, że weryfikacja informacji dotyczących produkcji polskiej amunicji będzie przebiegała w podobnym kierunku - stwierdził Grot.
Na doniesienia Onetu zareagował premier Donald Tusk. "Mateuszu, to, że potrafisz robić interesy na respiratorach, maseczkach, wizach czy generatorach, wszyscy wiedzieli od dawna. Ale że na amunicji też i to na 14 miliardów?" - napisał szef rządu na portalu X.
- Sprawa bulwersuje - mówi europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński. Liczy on, że wszystko zostanie wyjaśnione. Polityk jest też zdumiony faktem, że produkcją amunicji miały się zajmować podmioty bez doświadczenia w tej dziedzinie. - Jak nie wiadomo, o co chodzi, chodzi o ogromne pieniądze. Tu chodzi o 12 miliardów złotych, które zostały wydane z naszych pieniędzy dla firm, które nie miały żadnego doświadczenia. Dlatego też liczę na bardzo zdecydowane działania prokuratury - powiedział Joński.
Podobne oczekiwania ma wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka z Polski 2050. Poseł zwraca też uwagę, że nie jest to pierwszy przypadek podejmowania decyzji w ostatnich dniach urzędowania rządu Zjednoczonej Prawicy.
- I to jest tak naprawdę ucieleśnienie tego, jak PiS rządził. Nieważne kompetencje, nieważne kto, co potrafi, nieważne jakie ma doświadczenie. Byle dać komuś bliżej albo dalej związanemu z nami - powiedział Gramatyka.
Paweł Szrot z Prawa i Sprawiedliwości zapewnia, że opisaną przez Onet sprawę „traktuje ze spokojem”. Według niego, jest to krucjata tego portalu przeciwko polskiej armii. Przypomniał teksty dotyczące karabinu Grot. - Który miał mieć wady fabryczne, miał stwarzać zagrożenie dla polskich żołnierzy nim się posługujących. A finał tej sprawy jest taki, że ten właśnie karabinek od prawie trzech lat służy ukraińskim żołnierzom broniącym niepodległości swojego kraju na froncie. Myślę, że weryfikacja informacji dotyczących produkcji polskiej amunicji będzie przebiegała w podobnym kierunku - stwierdził Grot.
Na doniesienia Onetu zareagował premier Donald Tusk. "Mateuszu, to, że potrafisz robić interesy na respiratorach, maseczkach, wizach czy generatorach, wszyscy wiedzieli od dawna. Ale że na amunicji też i to na 14 miliardów?" - napisał szef rządu na portalu X.
- Sprawa bulwersuje - mówi europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński. Liczy on, że wszystko zostanie wyjaśnione. Polityk jest też zdumiony faktem, że produkcją amunicji miały się zajmować podmioty bez doświadczenia w tej dziedzinie.
Podobne oczekiwania ma wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka z Polski 2050. Poseł zwraca też uwagę, że nie jest to pierwszy przypadek podejmowania decyzji w ostatnich dniach urzędowania rządu Zjednoczonej Prawicy.
