Rano na stacji Warszawa-Bulwary poziom wody wyniósł 25 centymetrów - o centymetr mniej niż w bardzo suchym 2015 roku.

Rzecznik IMGW hydrolog Grzegorz Walijewski mówi, że sytuacja będzie się pogarszać. "Aktualnie w Warszawie stan wody jest niższy o centymetr od dotychczasowego rekordu z 2015 roku. Wstępne prognozy wskazują, że poziom Wisły może spaść do 22 centymetrów, a niewykluczone, że w przyszłym tygodniu będzie jeszcze niższy" - informuje Grzegorz Walijewski. Dodaje, że susza hydrologiczna postępuje w całym kraju. "W Polsce jest ponad sześćset stacji hydrologicznych i okazuje się, że dzisiaj na blisko trzystu mamy do czynienia z suszą. Natomiast na dwudziestu dwóch stacjach padły rekordy najniższego stanu wody" - mówi Grzegorz Walijewski.

70 procent rzek w Polsce jest w strefie wody niskiej. To wynik między innymi utrzymujących się upałów. Także dziś prawie w całym kraju temperatura maksymalna wyniesie od 29 do 32 stopni. Chłodniej będzie jedynie w obszarach podgórskich, miejscami na Wybrzeżu i na Podlasiu. Na zachodzie i lokalnie na południu mogą pojawiać się słabe burze.