- W naszej polisie jest napisane że budynek jest ubezpieczony na 200 tysięcy. Był ubezpieczony od powodzi, a pan nam policzył na przykład za metry kwadratowe tylko po 1000 zł za metr kwadratowy powierzchni mieszkalnej. Za garaż i za pomieszczenia gospodarcze, za stodołę tam wyszły jakieś śmieszne pieniądze - mówi jeden z poszkodowanych.

Parlament pracuje nad rządową specustawą powodziową. Pakiet nowych regulacji ma - jak zapewniają przedstawiciele rządu - przyspieszyć i usprawnić pomoc mieszkańcom terenów dotkniętych przez żywioł.

Przedstawiciele rządu podkreślają, że proponowane w specustawie rozwiązania obejmują wiele dziedzin życia, które ucierpiały w czasie powodzi. Dodatkowo w autopoprawce rząd zaproponował miliard złotych wsparcia dla poszkodowanych firm. Rządowa pomoc ma do nich dotrzeć w ciągu kilkunastu dni, pieniądze będzie wypłacał ZUS.