Kolejny dzień, kolejny zarzut. Czy książę prosił szefa swojej ochrony, by za pieniądze podatnika szukał haków na oskarżającą go kobietę? Według dziennika "Mail on Sunday", dowodem jest mailowa korespondencja brata króla Karola,w której wynika, że przekazał ochroniarzom wrażliwe dany kobiety.

"To bardzo niepokojące oskarżenia To absolutnie nie jest sposób, w jaki powinno się wykorzystywać ochroniarzy" - mówił w BBC przedstawiciel rządu, minister ds. energii i zmian klimatu, Ed Miliband.

Dwa dni temu dwór wykonał kolejny krok, by odciąć się od otoczonego kontrowersjami Andrzeja. Pod presją pałacu książę zgodził się zaprzestać używania oficjalnych tytułów.

Nieco wcześniej pojawiły się e-maile sugerujące, że książę utrzymywał kontakty z pedofilem Jeffreyem Epsteinem dłużej, niż cały czas zapewniał.