Po przeszukaniu pomieszczeń na terenie województw łódzkiego i lubelskiego śledczy zabezpieczyli nośniki danych oraz przedmioty związane z islamem - powiedziała prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska z Prokuratury Krajowej. Jak przekazała, Mateusz W. usłyszał zarzut dotyczący podejmowania działań przygotowawczych do przeprowadzenia zamachu terrorystycznego.

- Działania Mateusza W. obejmowały gromadzenie informacji o materiałach wybuchowych i metodach ich pozyskiwania lub też wytworzenia, a także nawiązywanie kontaktów w celu zdobycia takich informacji, poszukiwanie współpracowników oraz dążenia do uzyskania wsparcia dla planowanego ataku - mówi Calów-Jaszewska.

Postępowanie prowadzi szczecińska delegatura ABW pod nadzorem zachodniopomorskiego wydziału Prokuratury Krajowej.

- Nie jest to związane z właściwością miejscową, jest to związane z charakterem tego postępowania, a więc postępowania, które dotyczy planowania zamachu o charakterze terrorystycznym. W związku z tym do prowadzenia tej sprawy został wyznaczony szczeciński oddział prokuratury krajowej - dodaje Calów-Jaszewska.

Jak przekazała prok. Calów-Jaszewska, miejsce ewentualnego zamachu nie zostało bliżej określone. Podejrzany został zawieszony przez Katolicki Uniwersytet Lubelski, do którego uczęszczał. Poinformował o tym rzecznik prasowy KUL Wojciech Andrusiewicz. Jak powiedział dziennikarzom, mężczyzna był studentem pierwszego roku prawa.

- Ubolewamy, podkreślam po dwakroć, ubolewamy, że taka sytuacja dotyczy studenta Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Jest to student pierwszego roku, więc można by rzec, że jeszcze może nie wsiąkł w ten świat wartości na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim - mówi Andrusiewicz.

Mateusz W. został aresztowany na trzy miesiące.