Polacy korzystają z możliwości, by zrobić ostatnie albo dopiero pierwsze przedświąteczne zakupy.

- Już większość kupionych. Tym bardziej, że w poniedziałek i wtorek pracowity, dlatego ta niedziela handlowa tak bardzo się przydała. - Do tej pory nie było czasu. Dzisiaj specjalnie przyjechałam po śledzie. Ponieważ u nas na Wigilii będzie bardzo dużo osób, bo 40. Każdy coś ze sobą przynosi, także jeśli chodzi o jedzenie, to nie ma problemu. - Żona mnie wysłała po takie małe zakupy. Jeszcze trzeba kupić jakąś rybę i owoce. W domu choinka ubrana, wszystko gotowe. Bigosik się gotuje. - Jesteśmy pośrodku tych zakupów. Zostaje jeszcze tylko parę rzeczy do zrobienia w domu i to wszystko. Męża też trzeba trochę pogonić do pracy, jak chce cokolwiek zjeść. Mąż sprząta, ja gotuję - mówią kupujący.

1 lutego weszła w życie nowelizacja ustawy, która ustanowiła 24 grudnia dniem wolnym od pracy dla wszystkich pracowników, w tym również zatrudnionych w handlu. Wcześniej Wigilia była dla nich dniem roboczym do godziny 14.