Jak mówi profesor Dariusz Zarzecki z Uniwersytetu Szczecińskiego, w 2026 roku czeka nas stagnacja, z odbiciem w drugiej połowie roku.

- Tutaj się zgadzam z tymi analizami, które się pojawiają. Temu będą sprzyjały niska inflacja i prawdopodobnie kolejne obniżki stóp. I zakładamy, że dalszy rozwój gospodarczy, a więc że Polska będzie dalej się rozwijać zdecydowanie najlepiej w Europie - mówi Zarzecki.

Analityk rynku nieruchomości Przemysław Wojnarowski wskazuje, że potrzebujemy lepszych programów mieszkaniowych.

- W naszych polskich realiach nam potrzeba bardzo solidnego, stabilnego programu wsparcia, który będzie działał nie dwa lata, ale dziesięć, piętnaście. Będzie tworzył taką podstawę solidną dla tego gospodarstwa domowego, dla tej rodziny - twierdzi Wojnarowski.

Profesor Aneta Zelek z Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu dodaje, że trzeba zwiększyć rynek mieszkań na wynajem.

- Muszą być dwa, nie wiem czy równoważne, ale jednak dwa segmenty, rynek mieszkań własnościowych i rynek najmu, a więc wszelkie programy wsparcia państwowego powinny być skierowane na budowę rynku najmu - mówi Zelek.

Według raportów 13% polskich rodzin wynajmuje mieszkanie.