To o ponad połowę mniej niż w ubiegłym roku - donosi "Rzeczpospolita". Efekt będzie taki, że długość remontowanych odcinków "skurczy się" do 205 kilometrów z prawie 700 przed rokiem i 850 dwa lata temu. W regionie będzie naprawianych siedem odcinków.

Według Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, pieniądze są potrzebne na przebudowy dróg i skrzyżowań, stąd tak radykalne obniżenie wydatków na łatanie dziur czy wymianę nawierzchni.