Każdy, kto jest zarejestrowany w pośredniaku musi odpowiedzieć na serię pytań. Na tej podstawie określane są jego potrzeby i możliwa pomoc dla takiej osoby.

Grupa pierwsza to ci, którzy potrzebują pracy. Nie mogą liczyć na udział w szkoleniach czy stażach. Później są osoby, które potrzebują kursu, szkolenia lub stażu. Grupa trzecia to ci w najgorszej sytuacji, czyli zagrożeni wykluczeniem zawodowym.

- Profilowanie to teraz obowiązek. Jeżeli ktoś nie będzie chciał zostać sprofilowany, to może zostać wyłączony z ewidencji osób bezrobotnych i utracić status bezrobotnego - tłumaczy Agnieszka Baziur z Powiatowego Urzędu Pracy w Szczecinie.

Na razie udało się sprofilować ponad 4,5 tysiąca osób. Jak przyznaje jedna z uczestniczek programu, pytania, na które trzeba odpowiadać, nie są trudne. - Na przykład na jakie oferty jesteśmy otwarci i czy jesteśmy gotowi do pracy - wymienia.

Urzędnicy muszą "pogrupować" bezrobotnych do końca roku. Obecnie w szczecińskim PUP-ie zarejestrowanych jest prawie 20 tysięcy osób bez pracy, a bezrobocie w Zachodniopomorskiem wynosi 17 procent.