Ta liczba może się jeszcze nieznacznie zmienić, ostatnie deklaracje spływają jeszcze drogą pocztową. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przyjmie wszystkie przesyłki, wysłane listem poleconym, nie później niż 31 lipca 2014 roku.

- Liczba deklaracji, które do nas napływają spada, zbliżamy się już do podania ostatecznej liczby osób, które zdecydowały się by pozostać w OFE - mówi Karol Jagielski, rzecznik prasowy szczecińskiego oddziału ZUS. - Poczekajmy jeszcze do początku przyszłego tygodnia i wtedy będziemy wiedzieć, na czym stoimy.

- Tak naprawdę ta decyzja nie ma wielkiego znaczenia, polski system emerytalny już teraz jest niewydolny, a będzie coraz gorzej - mówi dr Waldemar Aspadarec, ekonomista z Uniwersytetu Szczecińskiego. - Gwarantuję, że to nie ma znaczenia, co się wybierze, dlatego że za 2-5 lat państwo zabierze pozostałe środki zgromadzone w OFE. Nie można ufać państwu, skoro zrobiło to raz.

- Procent składki emerytalnej przekazywany do OFE jest symboliczny - mówi prof. Dariusz Zarzecki, ekonomista, Uniwersytet Szczeciński. - Fundusze kapitałowe mogą być uzupełnieniem zabezpieczenia społecznego organizowanego przez państwo. Nic nie zastąpi środków z ZUS-u i to, jakie będą emerytury, zależy od tego, jakie prawo będzie ustanowione.

Według najnowszych danych, na pozostanie w OFE w całym kraju zdecydowało się 1 mln 800 tys osób z 17 mln uprawnionych do podjęcia takiej decyzji. Prezes ZUS-u Zbigniew Derdziuk szacuje, że ostateczna liczba złożonych deklaracji nie przekroczy dwóch milionów.