Tu miejsce na zimowy urlop zarezerwowało 38 proc. turystów, którzy planują zagraniczny wyjazd. Tak wynika z danych Travelplanet.pl.

Według analiz największego polskiego multiagenta w turystyce, biorąc pod uwagę wszystkie koszty pobytu wraz z dojazdem, kilometr przejechanej nartostrady kosztuje w Polsce i Czechach ok. 70 zł, podczas gdy w krajach alpejskich - kilkanaście zł. Przy porównywalnych cenach zakwaterowania i prawie dwukrotnie wyższych cenach karnetów, we Włoszech, Austrii, Szwajcarii czy Francji na jeden skipass jest do dyspozycji nawet kilkaset kilometrów nartostrad. W Polsce czy Czechach to nieco ponad 20.

Bezkonkurencyjne jeśli chodzi o popularność od lat pozostają Włochy - przede wszystkim Dolomity oraz Cztery Doliny - Bormio i Livigno - dokąd wyjeżdża z biurami podróży ok. 58 proc. narciarzy. 32 proc. jedzie na austriackie stoki - przede wszystkim do Tyrolu. W tym roku na trzecim miejscu w rankingu popularności znalazły się Czechy (ok. 6 proc.)

W sezonach 2011/12 i 2012/13 odsetek narciarzy wśród podróżujących z biurami podróży wynosił ok. 21 -22 procent. Minionej zimy było to już 28 proc.