Jak mówił w czwartek w Szczecinie wiceprzewodniczący europarlamentu Bogusław Liberadzki, to jednak dopiero pierwszy etap starań.

- Wygraliśmy głosowanie na forum Komisji Transportu Parlamentu Europejskiego. Wygrana jest dość wyraźna, bo 27 głosów do 21. Teraz mobilizujemy się przed głosowaniem na forum plenarnym europarlamentu - tłumaczył Liberadzki i dodał, że odbędzie się ono w lipcu.

W opinii Romualda Szmyta, prezesa Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych, od dłuższego czasu w Europie widać chęć do osłabienia polskich przewoźników. - W tej chwili polski transport odgrywa największą rolę. Zakusy wyrugowania między innymi tego największego gracza transportowego, międzynarodowego, czyli polskich przewoźników, są bardzo widoczne już od kilku lat - komentuje Szmyt.

Dyrektywa przyjęta 11 kwietnia przez Parlament Europejski mówi, że pracownik, który wykonuje zawód w danym kraju powyżej roku, będzie otrzymywał pensję taką jak obywatel państwa, w którym pracuje. Ponadto, pracodawca będzie zobligowany do zapłacenia składki w wysokości obowiązującej na terenie danego kraju.