Marija Zacharowa powiedziała, że na tle deklarowanych nowych amerykańskich sankcji wobec Rosji "dziwnie wygląda" deklaracja Waszyngtonu o gotowości do polepszenia relacji z Rosją. "To jest taka jawna obłuda"- uważa Zacharowa.

Wcześniej rzecznik Kremla uznał nowe amerykańskie sankcje przeciwko Rosji za "nie do przyjęcia". Dmitrij Pieskow oznajmił, że sankcje, których nałożenie zapowiedział amerykański sekretarz stanu, będą sprzeczne z prawem międzynarodowym.

Zarówno rzecznik Kremla, jak i rzeczniczka MSZ odrzucili twierdzenia, że Rosja była w jakikolwiek sposób związana z próbą otrucia w Wielkiej Brytanii byłego rosyjskiego agenta Siergieja Skripala i jego córki. Deklaracjom tym nie wierzy jednak Zachód.

W ramach nowych sankcji mających być odpowiedzią na próbę otrucia Siergieja Skripala, Stany Zjednoczone mają wprowadzić zakaz wydawania licencji na eksport do Rosji produktów mających związek z bezpieczeństwem narodowym. Niewykluczone, że dojdzie do obniżenie rangi relacji dyplomatycznych i ograniczenie handlu z Rosją.