Wieziono ich w bydlęcych, zakratowanych wagonach, często nieopalanych, przy bardzo dużym mrozie, w nieludzkich warunkach, bez żywności i wody. Podróż trwała od dwóch tygodni do miesiąca. Wielu z nich jej przeżyło. Masowe deportacje Polaków z 1940 roku, których rocznicę właśnie obchodzimy, objęły kilkaset tysięcy osób z kresów wschodnich. Głównie były to rodziny oficerów wojska polskiego, policjantów, nauczycieli, lekarzy. Nasi rodacy byli zsyłani tam, gdzie panowały najtrudniejsze warunki życia. Tam masowo wymierali z głodu, chorób, nadludzkiej pracy, przy surowych warunkach klimatycznych.
Związek Sybiraków przyjmuje, że w latach 1940-1956 wywieziono w sumie 1 mln 350 tys. Polaków. Historycy podają inne szacunki, m.in. że całkowita liczba deportowanych w latach 1940-41 Polaków nie przekroczyła 800 tys. Na podstawie różnych źródeł sowieckich niektórzy oceniają, że w latach 1939-41 represje sowieckie dotknęły niespełna 500 tys. obywateli polskich, z czego 320 tys. to osoby przymusowo wywiezione.
Związek Sybiraków przyjmuje, że w latach 1940-1956 wywieziono w sumie 1 mln 350 tys. Polaków. Historycy podają inne szacunki, m.in. że całkowita liczba deportowanych w latach 1940-41 Polaków nie przekroczyła 800 tys. Na podstawie różnych źródeł sowieckich niektórzy oceniają, że w latach 1939-41 represje sowieckie dotknęły niespełna 500 tys. obywateli polskich, z czego 320 tys. to osoby przymusowo wywiezione.