Od kwietnia w Polsce doszło do 297 utonięć. Ze statystyk policji wynika, że tylko od początku sierpnia w wodzie zginęło 46 osób. W niedzielę doszło do trzech takich przypadków, m.in. w zbiorniku po dawnej żwirowni w miejscowości Dąbkowice w powiecie łowickim w województwie łódzkim utopił się 35-letni mężczyzna. Okazuje się, że utonięcia to problem nie tylko w Polsce. W lipcu w Szwecji utonęło 35 osób. W porównaniu z analogicznym okresem z zeszłego roku, to blisko trzykrotnie więcej takich wypadków. Podobnie jest w Niemczech. Tam od początku roku utonęło 280 osób. To o 37 przypadków więcej niż w podobnym okresie roku poprzedniego. Eksperci twierdzą, że większa liczba utonięć to przede wszystkim efekt upałów, ale również brawury i nadużywania alkoholu.
Goście:
- Jacek Kleczaj - prezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie
- Łukasz Kamiński - ratownik szczecińskiego WOPR-u, kierownik Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego w Szczecinie
- Krzysztof Radek - ratownik medyczny, Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego