Radio SzczecinRadio Szczecin » Muzyka
O tej brytyjsko-liberyjskiej wokalistce zaczęło być głośno w 2022 roku, kiedy jej dwuletni wtedy singiel "Go" zdobył ogromną popularność na TikToku. W tamtym momencie Cat Burns miała już na koncie trzy EP-ki, w tym pierwszą z 2016 roku, którą nagrała w wieku szesnastu lat. Na debiutancki album musieliśmy trochę poczekać - ukazał się w lipcu tego roku.

Co artystka mówi o płycie? ""Early Twenties" to mój list miłosny do tego okresu mojego życia. To moja próba pokazania wzlotów i upadków bycia na początku dwudziestki. Opowiada o związkach romantycznych, zarówno moich, jak i najbliższych mi osób; to także introspekcja i akceptacja tego, kim jestem".

Cat Burns ma na koncie już ponad 5 milionów słuchaczy miesięcznie. Artystka zdobyła sporo fanów supportując Eda Sheerana w USA oraz Sama Smitha w Wielkiej Brytanii i Europie. Pod koniec sierpnia artystka wyruszy w trasę koncertową, aby uczcić wydanie debiutanckiego albumu - 8 października będzie ją można usłyszeć w Berlinie.
Czwarta płyta Zayna to zupełnie nowy rozdział w jego karierze. Sześć lat temu artysta chciał zmienić coś w swoim życiu - odsunął się od blasku reflektorów, porzucił celebrycki styl życia i przeniósł na wieś w Pensylwanii. Wszystko po to, by "tworzyć w surowym i szczerym miejscu".

Zayn rozpoczął prace nad nową muzyką na własną rękę i bez żadnego harmonogramu. Nagle, ku swojemu zdziwieniu, komponował bardzo emocjonalne piosenki, które brzmiały zupełnie inaczej, niż wcześniej zakładał. Później mówił: "To mój ulubiony album ze wszystkich, które do tej pory zrobiłem. Głównie dlatego, że powstał w pełnej szczerości. Odsłoniłem się na nim z wszelkimi uczuciami. Chciałem sprawić, by każdy utwór brzmiał tak, jakbym siedział tuż obok ciebie i opowiadał, jak się czuję, śpiewając bezpośrednio dla ciebie. To surowy materiał, oszczędny w środkach. Od dawna chciałem stworzyć coś w takim stylu".

Inspiracjami dla nowych kompozycji stali się tacy artyści jak Willie Nelson, czy Chris Stapleton. Zayn uważa, że w muzyce brakuje teraz wrażliwości, więc na "Room Under the Stairs" to ona zajmuje pierwsze miejsce. Wokalista ucieka od "naoliwionej, niesamowitej i superbohaterskiej wersji samego siebie", która była według niego dużą częścią jego wcześniejszej muzyki.

Album dotarł do 3. miejsca na liście najlepiej sprzedających się płyt w jego rodzimej Wielkiej Brytanii, a w Stanach Zjednoczonych było to miejsce 15.
Angielska wokalistka Becky Hill dołączyła w maju do swojej dyskografii drugą płytę, która zbiera zdecydowanie lepsze recenzje niż jej debiutancki album. Dla Becky jest to bardzo ważny moment kariery: "Tworzenie tego albumu było dla mnie wielką przyjemnością. Pojawił się w przełomowym momencie mojego życia. Zostawiam za sobą burzliwe lata dwudzieste i wchodzę w trzydziestkę jako bardziej dojrzała, pewna siebie i świadoma kobieta. Płyta bardzo dobrze to odzwierciedla. Chciałam, by była głęboko zakorzeniona w muzyce tanecznej, ale jednocześnie by moje piosenki opowiadały historie o samotności, wspólnocie, miłości i zdradzie".

Artystka przyznaje też, że jest to najbardziej osobisty i autentyczny album w jej dyskografii. Krążek dotarł do 3. miejsca na brytyjskiej liście.
Ta dwudziestoczterolatka debiutowała w 2019 roku, a gdzieś po drodze do grona jej fanek dołączyły Billie Eilish, Olivia Rodrigo, czy Taylor Swift. Powiązań Gracie z Taylor jest znacznie więcej - Gracie supportowała Taylor podczas trasy koncertowej, panie nagrały też wspólny utwór, a na nowym albumie Gracie wśród jej współpracowników znalazł się Aaron Dessner z The National, który wielokrotnie tworzył ze Swift.

Skoro już wspominamy gwiazdorskie powiązania naszej bohaterki, to jej ojcem jest J. J. Abrams, znany twórca filmowy, który był współautorem scenariusza do filmu "Armageddon", a na koncie ma też takie seriale jak "Zagubieni", "Felicity", czy "Agentka o stu twarzach".

Debiutancki album Gracie "Good Riddance" ukazał się w ubiegłym roku i dobrze poradził sobie w Wielkiej Brytanii, gdzie dotarł do 3. miejsca, w Stanach Zjednoczonych było to jedynie miejsce 52. Z "The Secret of Us" artystce poszło zdecydowanie lepiej za oceanem - zajęła 2. pozycję na liście najpopularniejszych płyt.

Muzycznie ten krążek to mieszanka takich gatunków jak indie pop, folk, czy country pop. Gracie Abrams ma też już na koncie nominację do nagrody Grammy i wydaje się, że ta kariera będzie się dobrze rozwijać.
O Tyli zrobiło się głośno w 2023 roku, kiedy jej singiel "Water" znalazł się w pierwszej dziesiątce list przebojów w szesnastu krajach, w tym w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. "Water" to także pierwszy utwór południowoafrykańskiego solisty od 55. lat, który znalazł się na amerykańskiej liście Billboard Hot 100. Piosenka ta przyniosła też Tyli nagrodę Grammy w kategorii "Najlepsze wykonanie muzyki afrykańskiej". Po tych wszystkich sukcesach przyszedł czas na debiutancką płytę, na której artystce towarzyszą Becky G, Tems, Gunna, czy Travis Scott.

Materiał był nagrywany przez ponad dwa lata w siedmiu krajach, a Tyla opisuje go jako połączenie południowoafrykańskich brzmień amapiano z popem i R'n'B. Wokalistka nazwała swoją muzykę mianem "popiano", dodając: "niektórzy artyści tworzą bardzo "rozwodnione" amapiano, to bywa żenujące. Mimo, że mieszam to z popem i R'n'B, nie chciałam, by to brzmiało w ten sposób. W Afryce muzyka jest dla nas wszystkim. To sposób, w jaki mówimy, sposób, w jaki tańczymy.To jest po prostu w nas. To nasza esencja".
1234567