*Reuters tak nazwał szczecińskiego kociego celebrytę, czyli Gacka.

Dziś kilka słów o szczecińskim kocim celebrycie - byłym rezydencie ulicy Kaszubskiej. Bo pora na aktualizację - co u czarno białej puchatej kulki?
Mowa o kocie Gacku, o którym ciągle głośno. A to dlatego że według użytkowników Google stał się największą atrakcją turystyczną Szczecina i dlatego też, że przestał mieszkać pod chmurką. Członkowie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami zabrali go do domu tymczasowego, bo Gacka trzeba nieco odchudzić i wymagał też wizyty u dentysty, tak mówiła nam Karoliny Winter, prezes TOZ. Teraz zapewnia że Gacek czuje się dobrze.
I jak wiemy, jest juz po wizycie u dentysty. Wedle relacji w sieci, wykonano RTG, scalling, kiretaż poddziąsłowy, polerowanie koron oraz ekstrakcję kilku zębów, których nie można byłoby wyleczyć. Ponoć kotek był dzielnym pacjentem.
Co z wagą? A dokładnie z nadwagą? Podopieczny wchodzi już całkiem zwinnie na II piętro drapaka, co oznacza że mniej bolą łapki. Niedługo pierwsze kontrolne ważenie.
Dodajmy, że wedle relacji opiekunów, dużej poprawie uległa sierść kota - "teraz jest coraz piękniejsza i błyszcząca!”

Sezon jeździecki w Polsce otwarty, w podkołobrzeskim Budzistowie!

Skoro Wielkanoc, to dziś o zajączkach. Opiekuje się nimi w Szczecinie m.in. Marzena Białowolska-Barnyk z Fundacji Dzikich Zwierząt. Posłuchajcie jak im pomagać.

Podpatrujemy szczecińskie pustułki. Gdzie i jak? Posłuchajcie.

No dobra, wystarczy, że klikniecie tu :)

Niby jedna jaskółka wiosny nie czyni. Ale jeden bocian?

Wiosna nastała więc w magazynie zachęcamy do poszukiwań zwierzęcych oznak wiosny. A jest takie jedno gniazdo w Mierzynie przy warsztacie samochodowym, przy ulicy Weleckiej do którego można zajrzeć nie wychodząc z domu.

- Niedawno pojawiła się kamera i chwilę później bocian - relacjonuje właściciel punktu Rafał Dąbrowski.

I teraz każdy może zerknąć jak tam sytuacja u bociana klikając na https://lantech.com.pl/szczecin-kamery-na-zywo-bociany-mierzyn/

fot. R.Stachnik

Fot. FB Drawieński Park Narodowy

Dziś o psiej karmie na Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym w Szczecinie.

fot.:wiatrak.nl

Dziś w magazynie relacja z Nocy sów na która zaprosił Woliński Park Narodowy. W wydarzeniu wzięło udział ponad 200 osób. Uczestnicy podzieleni na grupy, podczas nocnej wędrówki w lesie, mieli niepowtarzalną okazję do nasłuchiwania i nawoływania puchaczy.

Park planuje kolejne takie wydarzenia.

W magazynie nie można nie wspomnieć o tym sukcesie!

Po blisko trzech miesiącach, udało się. Emu - sławna już Lola, której szukało pół internetu i znaczna część mieszkańców regionu a która to uciekła z folwarku w Przęsocinie pod koniec roku... jest już w domu. Udało się ją złapać. Ale o szczegółach - Kinga Mierowska z Folwarku Podkowa.

Szczecinianom znany jest od lat i chętnie go odwiedzają przynosząc smakołyki. Ale odkąd użytkownicy Google okrzyknęli go największą atrakcją Szczecina, przez co dowiedział się o nim cały świat, w odwiedziny do kota Gacka - bo o zwierzaku z ulicy Kaszubskiej mowa - ustawiają się prawdziwe tłumy.
Niektórzy przyjeżdżają z innych miast, by pogłaskać czarno-białą kulkę. Zwłaszcza w Dzień Kota.

- Ja tego kotka już od lat znam, ale ostatnio zrobiło się o nim bardzo głośno w internecie, telewizji, w radiu... - mówi mieszkanka Szczecina. - To jedna z większych atrakcji Szczecina - zauważa. - Kocham kotki - dodaje inna napotkana szczecinianka.

- Od początku pobytu Gacka jesteśmy tutaj razem. Tu zawsze były koty, Gacek zjawił się znikąd, nie wiemy dokładnie skąd. Przyszedł i został - podkreśla Marta Nowicka, opiekunka Gacka.

Gacka postanowiła odwiedzić także mieszkanka Szczecinka, która przyjechała specjalnie do stolicy Pomorza Zachodniego, by go zobaczyć. - Jechałam trzy godziny, ale cieszę się, że mogłam go zobaczyć. Nie potrafię zobaczyć w to, że to naprawdę on. Wygląda jeszcze lepiej, niż na nagraniach. Jestem spełniona - podkreśla.

Gacek to wolnożyjący kot, który mieszka w drewnianej budce przy ulicy Kaszubskiej w Szczecinie.