Zaremba: Jest inwestor na tereny postoczniowe, ale musimy poczekać [WIDEO]

Region 2013-11-04 08:52 Rafał Molenda, Grzegorz Gibas

Inwestor, który chce uruchomić działalność na terenach postoczniowych w Szczecinie nie życzy sobie ujawniania szczegółów - mówi posłanka PO Renata Zaremba. Fot. Piotr Kołodziejski [Radio Szczecin]

Rozmowy trwają. Inwestor, który chce uruchomić działalność na terenach postoczniowych w Szczecinie nie życzy sobie ujawniania szczegółów - mówi posłanka PO Renata Zaremba.

SP nie chce norweskiego inwestora na terenach postoczniowych

Będzie produkcja na terenach postoczniowych? Szczegóły w listopadzie

Wiceprzewodnicząca sejmowej komisji skarbu państwa w "Rozmowach pod krawatem" tłumaczyła, że nie może zdradzić żadnych szczegółów.

- Jest jeden inwestor zainteresowany tymi terenami, ale musimy poczekać - powiedziała Zaremba. - Dajmy szansę na dokończenie tych rozmów. Jest układany plan dalszego działania.

Ten plan to m.in. przedłużenie umów dzierżawy firmom, które już działają na terenach postoczniowych. Nad nowymi umowami pracuje zarządca majątku stoczniowego Towarzystwo Finansowe Silesia.

O dużym inwestorze zainteresowanym długą dzierżawą poinformował w minionym tygodniu prezes spółki Silesia. Nie zdradził jednak nazwy firmy, a nieoficjalnie mówi się, że jest to norweska grupa Kleven.

Według naszych informacji, norweska grupa stoczni Kleven podpisała największy w swojej historii kontrakt. Możliwe, że część tego przedsięwzięcia zrealizuje w Szczecinie.

Zakład buduje statki do obsługi platform wiertniczych. Od lat zatrudnia wielu Polaków, którzy montują kadłuby w Norwegii.

Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.

- Jest jeden inwestor zainteresowany tymi terenami, ale musimy poczekać - powiedziała Zaremba.

Dodaj komentarz 1 komentarz

Jan Nowak 2013-11-04, godz. 13:51

Dlaczego mam nieodparte wrażenie, że Zaremba łże? Może dlatego, że PO raz kolejny wyciągają przedwyborczego królika z kapelusza? Był już inwestor z Katarem (że się aż obsmarkaliśmy ze śmiechu), a teraz z Norwegii.
Chyba ślepy traf chciał, że ta informacja wypłynęła zaraz PO tym, jak POszła informacja, że do Szczecina przyjedzie ambasador Norwegii...
PrzyPOdek?
A może PrOste dorobienie legendy, POdpicowanie, troszkę niedomówień i zagranie na najniższych instynktach wyborców (głodnych pracy) gotowe!
"Rozmowy trwają" brzmi ładnie, ale POgadali, POgadali i POszli... Nie wiadomo kto, z kim i o czym gadał, aleć "rozmowy trwały"!
I to chyba jedyna prawda.
Bo wystarczyło zajrzeć na strony firmy Kleven, by się doczytać, iż chwalą się np. tym, że dzięki zyskom z 2012 roku będą mogli na miejscu, tj. w Norwegii, dokonywać obróbki stali, którą wcześniej obrabiali w Polsce. POczytajcie:
http://www.klevenmaritime.no/index.php?page_id=910
Tam są też namiary na telefony i maile zarządu Kleven.
Z tego, co wiem, normalne firmy lubią się chwalić swoimi strategiami rozwojowymi i podejmowanymi inwestycjami. To świadczy o ich sile i innowacyjności.
Tak więc może ktoś z redaktorów zadzwoni lub napisze do tego magicznego "inwestora" norweskiego?