Jury nagrodziło kilkunastu spośród stu uczniów z regionu, którzy przygotowali prace. Mieli namalować albo opisać, co robią na lekcjach.

- Przygotowałam zdjęcie i wiersz - mówi sześciolatka, która przygotowała pracę o zajęciach z wychowania fizycznego. - Na zajęciach z wf-u idziemy na aule, tam jest rozgrzewka i gramy w dwa ognie.

- Córka w przedszkolu przejawiała chęć do nauki czytania i pisania. Postanowiliśmy zaryzykować i jesteśmy zadowoleni z posłania dziecka do pierwszej klasy - mówi matka jednego z sześciolatków.

- Prace były na bardzo wysokim poziomie - dodaje Ewa Mrówka z Katedry Wczesnej Edukacji Uniwersytetu Szczecińskiego. - Braliśmy też pod uwagę, jak dziecko przedstawia szkołę. Na jednym rysunku było wiele obszarów z zakresu sportu, zdrowia, tańca. Tak pracują nauczyciele. To nie jest siedzenie w ławce i wypełnianie kolejnej strony z ćwiczeniami.

Nagrody odebrały też rady rodziców szkół i przedszkoli - to za projekty, które pomagają maluchom przystosować się do wcześniejszej nauki, np. wspólne lekcje przedszkolaków i uczniów podstawówek.

W tym roku rodzice ostatni raz decydowali, czy posłać 6-latka do szkoły czy przedszkola. We wrześniu obowiązkowo do pierwszych klas idzie starsza połowa rocznika dzieci w tym wieku. Za dwa lata - wszystkie 6-latki.