Pieniądze udało się zebrać dzięki ofiarności nie tylko wiernych kościoła Grecko-Katolickiego - podkreśla ksiądz Robert Rosa, proboszcz parafii Grecko-Katolickiej w Szczecinie.

- Dzwonili dyrektorzy Caritas diecezji Rzymsko-Katolickich, był telefon z Zamościa i Bielska-Białej, przekaz na 10 tys. Caritas diecezji Bielsko-Żywieckiej - mówi Rosa.

Dary zawiezie między innymi przewodniczący szczecińskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce Jan Syrnyk.

- Chcemy nawiązać ścisłe kontakty, chcemy mieć kontakt bezpośredni do tych, do których ta pomoc będzie skierowana. Chcemy sami być przy tym i sprawdzić jak się odbywa przekazywanie darowizn i do kogo to idzie - tłumaczy Syrnyk.

Dzięki współpracy z "Krymską Falą" - organizacją pomagającą uchodźcom wojennym - szczecińska pomoc trafi przez Lwów głównie w rejony walk na wschodzie Ukrainy.