- Nie twórzmy precedensów - dodał. - Inaczej będzie można podważyć wyniki każdych wyborów w Polsce.

Nitras, który zrezygnował z funkcji szefa szczecińskiej PO w atmosferze konfliktu z obecnymi władzami ugrupowania, był ostrożny w ocenach startu zachodniopomorskiej Platformy w wyborach samorządowych.

Jak tłumaczył, na razie nie ma wyników wyborów, a ewentualne rozliczenia powinny dokonać się wewnątrz PO.

Były europoseł podkreślił też, że jego zdaniem nie ma podstaw do powtórzenia głosowania. - System niewątpliwie padł i to jest kompromitacja panów, którzy za to odpowiadają, ale to nie jest tak, że teraz ktoś dorzuca głosy do worków. Byłbym bardzo ostrożny w formułowaniu tak daleko idących postulatów, że ktoś fałszuje wybory - dodał.

Zdaniem Nitrasa, dowodem w sprawie fałszowania wyborów nie jest także - dużo lepszy od zakładanego - wynik Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jak stwierdził, zaskakujące wyniki przecież się zdarzają.

Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.