Mężczyźni z powiatu Pyrzyckiego zostali zatrzymani we wtorek rano. Mieli oni ustawiać przetargi na zakup ziemi od Agencji Nieruchomości Rolnych na kwotę sześciu milionów złotych.

Grupa zatrzymanych brała udział w protestach rolniczych i popiera partię opozycyjną - jak mówią ich koledzy - to właśnie powód zatrzymania.

- Przecież można było zaprosić rolników, wysłać normalne wezwania, a nie traktować jak grupę przestępczą. Jaka to jest grupa przestępcza? - Użycie organów państwa w tak gorącym czasie, nie mogło się nie odbyć bez przyzwolenia rządzących. Jest to po prostu próba przypięcia pyrzyckim rolnikom łatki przestępców, a są to zwykli, porządni, pracowici ludzie, którzy chcą gospodarować na własnej ziemi. - Dlaczego tak traktujecie Polaków. Ludzi którzy walczą o polska ziemię. - Jest to zemsta polityczna - mówili zgromadzeni.

Według protestujących to zemsta także za walkę ze spółkami z obcym kapitałem, które dzierżawią polską ziemie. Tylko w ubiegłym miesiącu rolnicy obsiali im kilkaset hektarów gruntów.

- Tam część ludzi jeszcze pilnuje pól, naszych zasiewów. Albo zginiemy, albo będziemy walczyć do końca. - Niech Duńczyków wezmą za d**ę, bo to oni nas okradają. - Robiłam w gospodarstwie i trzymałam dla dziecka żeby miało - komentowali rolnicy.

Prokuratura odpowiada, że śledczych o możliwości popełnieniu przestępstwa zawiadomił dyrektor ANR w Szczecinie. Zatrzymany został też jeden były pracownik Agencji.

W środę zapadną decyzje o ewentualnym tymczasowym areszcie dla zatrzymanych. Grozi im do pięciu lat więzienia.

Rolnicy zapowiedzieli, że niebawem przyjadą protestować ciągnikami za ich zdaniem bezpodstawne zatrzymania.