To już nie 5, a 10 tysięcy złotych. Wyjściową stawkę starosty drawskiego podbił właśnie burmistrz Czaplinka.

Jezioro jest jednym z największych w Polsce. Ma około 1800 hektarów powierzchni i swoją tajemnicę! Według starosty drawskiego na dnie mogą się znajdować nawet dwie tego typu jednostki.

Zadanie nie jest proste - bo potrzeba odnaleźć i wydobyć wrak historycznej łodzi podwodnej z okresu II wojny światowej lub wcześniejszego. Oprócz nagrody finansowej i prestiżu znalazca otrzyma także Statuetkę Odkrywcy.

Podczas wstępnych badań okazało się, że jezioro Drawsko może skrywać jeszcze inne tajemnice. Na dnie mogą znajdować się także wojskowe transportery oraz wrak samolotu, który rozbił się tam kilkadziesiąt lat temu.

U-Booty miały być wykorzystywane w latach 40. przez Hitlerjugend, które w Czaplinku miało swoją bazę żeglarską. Miniaturowe okręty podwodne były wykorzystywane do szkolenia młodych Niemców. To jedna z lokalnych legend, którą od niedawna próbują rozwiązać historycy.

Chęć poznania tajemnicy drugiego najgłębszego jeziora w Polsce wzrosła kilka miesięcy temu. Wtedy jeden z mieszkańców znalazł w okolicy guzik z munduru Kriegsmarine. Szczegóły i regulamin poszukiwań na http://jeziorotajemnic.pl