Podobna sytuacja jest z dokumentem, który ma określić nową politykę miasta w sprawie mieszkań komunalnych. Część radnych uważa, że było za mało czasu na zapoznanie się z projektem przedstawionym przez urząd.

Ten projekt zakłada ulgi dla najemców z najdłuższym stażem i stopniowe, rozłożone na lata remonty zapuszczonych kamienic. Pojawiają się jednak pytania, czy nie oznacza to podwyżek dla części lokatorów. Zdaniem części radnych brakuje też wyliczeń, jak w tej chwili wygląda sytuacja w "komunalce" po reformach sprzed czterech lat. Być może urzędnicy wyjaśnią wątpliwości podczas sesji.

W sprawie darmowych biletów dla uczniów podstawówek, co jest pomysłem Ruchu Narodowego, a który zebrał wymaganą liczbę podpisów, by taka uchwała była głosowana na sesji, problemem są koszty wprowadzenia ulgi. Szczeciński Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego szacuje, że może to wynieść około 5 milionów złotych rocznie.

Dla radnych Platformy Obywatelskiej, jednego z trzech największych klubów w radzie, miasto na to stać, więc należy uchwałę przegłosować.

Zdaniem "Bezpartyjnych" (z komitetu prezydenta Piotra Krzystka) projekt "trąci" populizmem i może być niebezpiecznym precedensem. Stawia też radnych w niezręcznej sytuacji: sprzeciw będzie źle odebrany, ale kto zagwarantuje, że kolejnym społecznym pomysłem będzie - na przykład - zwolnienie wszystkich mieszkańców z opłat.

Klub PiS czeka na wyliczenia, skąd urząd wziąłby pieniądze na pokrycie straty w budżecie. W tej sytuacji uchwała najprawdopodobniej "spadnie" z sesji.

Początek zebrania radnych o godzinie 10. Relacje na bieżąco w serwisach informacyjnych Radia Szczecin.