Wystarczy spojrzeć na zdjęcie - żartuje Dobrava Krautschneider. Jej zdaniem ojca - żeglarza i Aleksandra Dobę łączy jednak nie tylko podobieństwo fizyczne.

- Oni nie dopuszczają do siebie jakiejś takiej wątpliwości, że mogłoby się nie udać. Tego pesymistę w sobie trzymają gdzieś głęboko pod butem i dzięki temu, że nie wiedzą, że to się może nie udać, to im się udaje - opowiada córka żeglarza.

Dobravka Krautscheider była gościem spotkania z Aleksandrem Dobą w nowojorskim Explorers Club, w którym Doba prezentował materiały ze swoich poprzednich wypraw oraz opowiadał o tej najważniejszej, z USA do Europy.

- Tak jak złota rybka spełnia te trzy życzenia, tak samo on chyba złowił taką złotą rybkę i ma trzy życzenia. Pierwszą wyprawę, drugą i trzecią. Więc ja wierzę w jego wyprawę - mówi Krautscheider.

Dobravka mieszka w Nowym Jorku, ale urodziła się w Szczecinie. Jej ojciec Ruda Krautschneider jest legendarnym podróżnikiem i budowniczym jachtów. W 2004 roku na "Victorii", replice łodzi Magellana i jachcie "Polarka" zakończył rejs dookoła świata. Jest mocno związany ze Szczecinem, skąd rozpoczynał na swoje wyprawy.

69-letni Aleksander Doba w niedzielę o godzinie 19.07 czasu polskiego zamierza wypłynąć z Liberty Landing Marina w New Jersey w samotny rejs kajakiem przez Atlantyk do Europy.

"Doba w godzinę" w Radiu Szczecin w każdą sobotę o 17 oraz na stronie internetowej radioszczecin.pl.