Ewa Chmielewska z Polski Razem powiedziała, że Timermans jest jej „negatywnym bohaterem”.

- On pokazuje, że Unia Europejska to unia "dwóch prędkości", to unia dwóch standardów. Zupełnie inaczej odnosi się do członków, takich jak Polska, inaczej do członków starszych, bogatszych, albo tych które są "na rękę" Unii w niektórych działaniach i współdziałaniach - tłumaczy Chmielewska.

Również Przemysław Słowik, sekretarz Nowoczesnej, był krytyczny do słów Timmermansa.

- Nie ma co szukać jakiegoś usprawiedliwienia dla tego stanowiska wobec tego chociażby co się dzieje w Polsce. Nie powinna być użyta żadna przemoc i w żadnym kraju demokratycznym, czy jakimkolwiek wobec drugiego człowieka. Nie powinno używać się przemocy, niezależnie czy okładani są pałką nasi obywatele przez policjantów podczas demonstracji, czy dzieje się to w Barcelonie - dodaje Słowik.

Paweł Bartnik, przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej w szczecińskiej Radzie Miejskiej uważa, że usprawiedliwianie bezzasadnego użycia przemocy jest, niedopuszczalne.

- Tak się nie powinno mówić, tutaj mój przedmówca o tym mówił, że jakiekolwiek konflikty nie powinny być rozwiązywane siłowo, one powinny być rozwiązywane na drodze negocjacji - podkreślał Bartnik.

Marcin Sajniak z Kukiz'15 zauważył, że państwo w Hiszpanii ma monopol na użycie siły.

- Użycie siły było zbyt gwałtowne. Teraz jeśli chodzi o Fransa Timmermansa to wydaje się, że jest to człowiek opętany sporą niechęcią do Polski. Jakoś tak "przypadkowo" zawsze okazuje się, że wszystko to co mówi jest na naszą niekorzyść - zaznacza Sajniak.

Z kolei poseł Leszek Dobrzyński, poseł Prawa i Sprawiedliwości, podsumowując to co mówił Timmermans nawiązał do protestów w obronie demokracji w Polsce.

- Z kolei obrońcy "demokracji" w Polsce, polecałbym obejrzenie tychże filmów i porównanie tych drastycznych absolutnie obrazów, na przykład z widokiem uśmiechniętego pana Frasyniuka, niesionego delikatnie przez kilku policjantów, żeby nie daj Boże nie urwał mu się guzik - podsumowuje Dobrzyński.

Jutro parlament Katalonii może jednostronnie ogłosić niepodległość. Żaden kraj Unii Europejskiej nie ogłosił poparcia dla niepodległości Katalonii. Unia zapowiedziała, że po oddzieleniu, Katalonia znajdzie się poza Wspólnotą Europejską.

Posłuchaj całej rozmowy.